Witajcie,
Czas po prostu nie uznaje kompromisów i pędzi, jak jakiś szaleniec. Budzę się 7-ego grudnia, że jeszcze nie mam opisanego denka. Ale dobre dusze, delikatnymi kopniakami, potrafią człowieka zmotywować do szybkiej reakcji;) Zatem jestem ze zużyciami minionego miesiąca. Nie ma tego dużo, acz zawsze coś:)
- kolor zielony - produkt godny uwagi...
- kolor pomarańczowy - mam mieszane uczucia...
- kolor czerwony - temu produktowi mówię "nie".
- Balsam Alterra -przyjemny dezodorant, delikatny co prawda, ale ja nie mam większych kłopotów z potliwością, także u mnie się sprawdził.
- Płyn micelarny AAEco - przyzwoity produkt, o którym więcej informacji znajdziecie tutaj.
- Mydło do rąk Lavera - bardzo przyjemny zapach, lekko anyżkowy. Zadowolona jestem z niego. Jedyna uwaga, to delikatność, pewna miękkość opakowania, które co jakiś czas trzeba było odpowietrzać.
- Szampon nadający włosom połysk Neobio - niestety nie moja bajka. Opisałam go tutaj.
- Olejek pomarańczowy - bardzo dobry produkt, ale następnym razem wybiorę zapach mango.
- Balsam do ust Lavera - wielbię wszystkie balsamy do ust Lavery, aczkolwiek, ten został uszkodzony, przez małe dziecięce łapki i zrobiło mu się ała. Był szorstki i z lekka grudkowaty, dlatego nie nadawał się już do zużycia - więcej o balsamach Lavery tu.
- Peeling solny z oliwą z oliwek Organix - dobry zdzierak, nie pozostawiał jakiegoś okropnego filmu na skórze. Jednak teraz wiem, że zdecydowanie bardziej wolę peelingi cukrowe:) Przy tym mała ranka i już szczypie... Nie jest stworzony dla mnie i się raczej nie spotkamy.
- Odżywka do włosów Alterra - nie powiem, mimo często pozytywnych ocen napotykanych na Waszych blogach, nie wierzyłam w nią. Miło mnie zaskoczyła. Jest dobra dla moich włosów. Recenzja - klik.
- Pasta do zębów z Holland&Barret - to nadal nie to, szukamy dalej.
- Kula do kąpieli Organique - wielbię i ubolewam, bo zużyłam ostatnią połówkę z moich zapasów:)
- Sole Lavera - wspaniałe, o cudownych, długotrwałych zapach. Jeśli macie chęć dowiedzieć się o nich więcej zapraszam tutaj.
Kolory, mają tylko pomóc w rozeznaniu. To co u mnie jest czerwone, czy pomarańczowe, nie zawsze jest do bani, gdy tak jest po prostu o tym piszę. Najczęściej czerwony jest produkt, do którego z różnych względów na pewno nie wrócę, co nie znaczy, że komuś z Was nie posłuży.
Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli!
Wcale nie ma tak mało, sporo dużych produktów ;)
OdpowiedzUsuńA czas... pędzi i pędzi.
strasznie... no popatrz wydaje mi się, że niewiele poszło w listopadzie...
Usuńteż bardzo lubię tą odżywkę z Alterry :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa Alterry i kiedy tylko zużyję to, czego używam do włosów teraz to na pewno spróbuję jakiegoś szamponu i odżywki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam odżywkę alterry, fajnie nawilża włosy :)
OdpowiedzUsuńKiedyś zbiorę się w sobie i napiszę post z denkiem ;)
OdpowiedzUsuńchętnie zobaczę, mnie denko jakoś pomaga, mobilizuje do regularnego stosowania produktów:)
UsuńBardzo lubię całą serię nawilżającą do włosów z Alterry.
OdpowiedzUsuńBardziej niż odzywka jednak, służy mi maska.
Jest doskonała :)
a maski nie mam akurat... może się kiedyś skuszę...
UsuńZainteresował mnie balsam do ust Lavera :)
OdpowiedzUsuńNie pamiętasz może, ile kosztuje ta kula do kąpieli Organique?
OdpowiedzUsuńkurcze, nie chciałabym skłamać, ale albo 12 albo 24 zł... wiem ogromna różnica, ale dokładnie nie pamiętam, zerknę czy mam rachunek...
Usuńwtedy, była oferta, że przy zakupie 3 kul czwarta była gratis, dlatego mi się już kręci
A gdzie dorwalas peeling z organix?
OdpowiedzUsuńten peeling kupiłam w internetowej, polskiej aptece Słonik, przy okazji przesyłki, którą i tak mi Ines kiedyś robiła z DM...
Usuńi jest w sumie fajny, był moim pierwszym solnym i pokazał, że wolę cukrowe;)
Fajne denko "naturalne" :) Ja również lubię odżywki z Alterry
OdpowiedzUsuńBędę musiała wypróbować odżywkę z Alterry :) Maska mnie nie zachwyciła, może odżywka to nadrobi :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta odżywka do włosów Alterra, może kiedyś ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTa odzywke Alterry tez mam I jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDuże to denko, u mnie torba pełna aż sama się dziwie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam alterre :)
OdpowiedzUsuńSolidne denko, konkretne produkty :) Pisałam u mnie w komentarzy a propo szamponów, ale się powtórzę u Ciebie. Polecam rosyjskie kosmetyki, zwłaszcza właśnie te do pielęgnacji włosów. Składy organiczne, produkty taniutkie, ładnie się pienią i pachną! Jak chcesz to mogę pomóc w zakupie :) Buziak!
OdpowiedzUsuńdziękuję:) Właśnie odpisałam niedawno. A powiedz mi, czy rosyjskie kosmetyki są też w Pl stacjonarnie? Bo ja znam tylko z sieci...
Usuńkuuuuula jest świetna :) uwielbiam!
OdpowiedzUsuńP.S. Mam dla Ciebie kilka ciekawostek do Twojej rubryki naturalnie nienaturalne, zaraz smaruję Ci wiadomość :P
ja także:)
UsuńPs. OK...
Sporo produktów, lubię produkty z Alterry odzywka u mnie również się sprawdziła ale maska już nie, dezodorant w kulce i w spreju posiadam,ten drugi bardziej na mnie działa.
OdpowiedzUsuńJa mam problem z denkiem :D Jakoś długo mi schodzi ^^ Ale Twoje jest przednie :)
OdpowiedzUsuńmnie właśnie ten cały projekt motywuje do regularnego używania i zużywania;)
UsuńKula do kąpieli z Organique kusi, i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie też ten micel z AA eco, jako że bardzo lubię produkty z tej serii :)
ja dużo! gratulacje!
OdpowiedzUsuńdużo:)) ja już swoje szykuję,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobre denko Kochana :D, a sałatka wygląda smakowicie! dobrze, że obiad mi się robi, bo przez tą fotkę głodna się zrobiłam :*
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJa też lubię Alterrę :)
OdpowiedzUsuńreszty kosmetyków z Twojego denka nie miałam.
Ja tam denek nie robię, bo marnie by wychodziły, wolę zrecenzować każdy produkt z osobna, bardziej w moim guście :)
Świetne denko. Micel AAEco też miałam i byłam zadowolona. Odżywka Alterra u mnie się nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńSałatka wygląda bardzo smakowicie. Aż mam ochotę ją sama zrobić.
możesz robić śmiało, jest smakowita:)
UsuńFajne denko! Kilka perełek tutaj widzę :)
OdpowiedzUsuńA sałatki ostatnio polubiłam z racji diety... ale generalnie jestem raczej słodyczożercą, niestety...
dzięki:)
UsuńRin, u nas też same słodkie dziurki, ze mną czele, ale staram się, bom też na diecie, a sałatki kocham:)
Great article. I previousally to spend alot of my time water skiing and being involved in sports. It was quite possible the most memorable period of my childhood and your info somehow brought back us of that. Thanks
OdpowiedzUsuńjeux ben10
Również polubiłam się z tą odżywką Alterry :]
OdpowiedzUsuńOj troszkę się tych kosmetyków zebrało.. u mnie to potrzeba 2 miesięcy na takie zużycia :D
OdpowiedzUsuńA mi się marzy olejek Alterra albo Alverde.. :))
Jeśli porównywać włosy od tego momentu jak były tuż po ścięciu były okropnie suche.. teraz staram się o to dbać by ich nie zaniedbywać. W wyglądzie jest różnica, w długości.. nadal brakuje mi moich długich piórek, ale mam nadzieję, że z czasem urosną aż do pasa! :) dziękuję ślicznie!
Pozdrawiam
też mam tą odzywkę z Alterry, zobaczymy jak się sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że dobrze:)
Usuńnastępnym razem weźmiesz olejek o zapachu mango.. to one są tylko "o zapachu"? bo ja myślałam, że chodzi o składniki, które nie tylko zapach nadają ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko, Cholera Naczelna
i miałaś rację:) nie nie tylko , mnie tylko o zapach chodziło tym razem;)
UsuńLubię tę odżywkę z Alterry, na moich włosach sie sprawdza :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńfajne denko, nie miałam nic z tych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńsporo tego! ja muszę się wziąć w garść, balsamy, peelingi itp. stoją już u mnie i stoją, skończyć się nie mogą! :(
OdpowiedzUsuńobserwujemy? :)
znam tylko odżywkę z Alterry i też ją mogę śmiało polecić (jak i szampon z tej samej serii:)
OdpowiedzUsuńPrzeważają pozytywy a więc jest dobrze :)
OdpowiedzUsuń