niedziela, 26 stycznia 2014

Vanilla latte scrub do ciała ♥ │HomeMade │DIY

Witajcie,

Z racji wczorajszej, niezwykle udanej podróży do Londynu, na spotkanie Wizażanek, nie dałam rady wczoraj dodać notki. Wróciłam padnięta, ale szczęśliwa :D Zdradzę Wam tylko, że na Waterloo jest Lush... Myślicie, że  nic nie kupiłam?
A teraz mam dla Was Vanilla Latte Scrub do ciała Made in Home. Wiecie, że od czasu do czasu, lubię sobie coś ukręcić. Tym razem, padło na peeling i to nie byle jaki...






Wykonanie peelingu w domu, jest naprawdę banalne. Dobieramy składniki, podług własnych preferencji i tego, co dany produkt ma zrobić z naszym ciałem, bądź tego, co mamy akurat pod ręką;). Przy tym konkretnym, użyłam:

  • 300 g cukru ciemnego,
  • 30 g oleju migdałowego,
  • 25 g oleju kokosowego,
  • 25 g oleju makadamia,
  • 25 kropli caffe latte - olejek eteryczny,
  • 25 kropli olejku waniliowego.

Olej kokosowy należy rozpuścić - zrobiłam to w kąpieli wodnej. Dodałam kolejne oleje, cukier, a na koniec olejki eteryczne...



Ogólne działanie scrubu ma być antycellulitowe, nawilżające i ujędrniające. Do tego posłużyły mi  trzy kolejne oleje. Olej makadamia - m.in.  - silnie ujędrnia i napina zwiotczałą skórę, skutecznie pomaga zwalczać cellulit. Olej kokosowy - m.in. nawilża, odżywia i zmiękcza skórę, a także delikatnie pielęgnuje. Olej migdałowy - m.in. pielęgnuje, natłuszcza, zmiękcza i wygładza skórę. Oczywiście, to tylko mały wycinek mocy powyższych olei;)
Aby połączyć przyjemne z pożytecznym, dodałam ulubione olejki eteryczne. I powiem szczerze, zapach jest niesamowity - niczym moja latte w Starbucksie :D. Nie mogłam się powstrzymać i posmakowałam... najchętniej usiadłabym i wciągnęła cały słoik hehehe. Olejki pełnią jednak podwójną rolę. Poza cudownym aromatem, olejek waniliowy działa uspokajająco, silnie relaksująco na ciało i umysł. Daje doskonałe rezultaty w walce ze stresem. Wspiera poczucie dobrego humoru, wesołości, zwiększa zdolność kreatywności, podnosi poziom intuicji i wyobraźni, dodaje pewności siebie. A olejek kawowy - przynosi orzeźwienie i pobudzenie organizmu - czyli idealne dla mnie i pewnie nie tylko dla mnie;)



Scrub ów, należy do mocnych zdzieraków, dodatek olei pozwala na płynne sunięcie produktu po skórze. Po masażu, czuję, że skóra jest naprawdę nawilżona, delikatnie natłuszczona, odżywiona i zadbana. Subtelny zapach, towarzyszy nam jeszcze przez jakiś czas. Użycie specyfiku, to czysta przyjemność i wspaniałe efekty. Po peelingu, nie ma potrzeby dodatkowego nawilżania skóry, pozostaje bardzo delikatna powłoka z olei. W przeciwieństwie do kawowego, nie brudzi... Przynosi mi relaks, ukojenie i zadowolenie, także wszystko, czego oczekuję od kosmetyku:)
Wszystkich, także okrutnych leniwców (takich, jak ja:P), gorąco zachęcam, do wypróbowania własnoręcznie wykonanego scrubu - on tylko zachwyca. Oczywiście zapach, także dobieracie według własnych, nosowych potrzeb :D.


Ręce do góry, kto już robił peeling? Albo inny kosmetyk...
Komu lenistwo nie pozwala na własnoręczne cuda?;)
Proszę się śmiało przyznawać, tu chyba nie gryzą;)

pozdrawiam


dostępne także na: Przepis na Kobietę

57 komentarzy :

  1. Skusilabym sie sama na ten peeling pewnie zapach tez jest piekny ;)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monika, jest, skuś się :D A ja wczoraj skuszona Twoim postem, kupiłam popkornowy czyścik Lusha:P

      Usuń
  2. wygląda wspaniale, ja zamierzam zrobić niedługo mój pierwszy cukrowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że podzielisz się wrażeniami:)

      Usuń
  3. mmm, wygląda idealnie! zrobie sobie na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja i tak stawiam na gotowce :)
    Leniwa jestem, przyznaję.
    Domyślam się jednak, że zapach musi być piękny.

    OdpowiedzUsuń
  5. właśnie z lenistwa kupujemy gotowce, a tu taki fajny peeling wymyśliłaś

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana fajnie się prezentuje:) ja muszę też się zmobilizować do zrobienia swojego:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda apetycznie i pewnie pachnie smacznie :)
    Ja jestem leniuch okropny i kupuję gotowe produkty.

    OdpowiedzUsuń
  8. jestem fanką gotowych produktów , jednak zachęciłaś mnie do wypróbowania twojego przepisu :) na pewno spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, daj znać, jak wyjdzie jak będzie działał:)

      Usuń
  9. ja jestem za leniwa na robienie samemu w chałupie, sięgam po gotowe:) ale może jak się bardzo będę do Ciebie uśmiechać zrobisz mi taki ?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pewnie, bardzo chętnie :D

      Usuń
    2. tylko jeszcze zatrzepotaj rzęsami:P

      Usuń
  10. łaaaał, ale cudowny, chcialabym taki baardzo bardzo, ale niestety moje drugie wcielenie to leniwiec :P wiec raczej nici z tego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny pomysł. Wygląda lepiej od tych sklepowych :)

    OdpowiedzUsuń
  12. cudny, moje klimaty, ja jak na razie robię peelingi kawowe, które brudzą oj brudzą, teraz zrobię taki jak Ty

    OdpowiedzUsuń
  13. Aż zachciało mi się zrobić piling cukrowy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czasem zdarza mi się coś ukręcić w domu. Ostatnio było to masło do ciała. A Twój peeling wygląda tak apetycznie, że też najchętniej bym go zjadła :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę kiedyś wypróbować,ale mam do tego lewe ręce więc wątpie że mi wyjdzie :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak mam czas to lubię sama robić moje peelingi ale często jestem zmuszona sięgać po te drogeryjne :<

    OdpowiedzUsuń
  17. swój peeling robię bardzo podobnie :) ale o latte nie pomyślałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. super blog :-)
    zapraszam również do mnie :-)

    www.kuchniaipodroze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja tam jestem wygodnicka i peelingi raczej kupuję. Kawowy czasami zamieszam, ale to szczyt moich możliwości :). Niemniej jednak taki naturalny peeling musi być wspaniały.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ on musi pięknie pachnieć!
    Ale czy w takich peelingach cukier nie rozpuści się po jakimś czasie? No wiesz, stoi sobie w ciepłej, często zparowanej łazience - jak to z tym jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam go od kilku dni i na razie jest cały:) Będę informować na bieżąco:D
      A pachnie... mhm...

      Usuń
  21. Takie naturalne kosmetyki są najlepsze :) tylko niestety jestem pod tym względem leniwa :) czasem gotowej maseczki mi sie nie chce nałożyć :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam peelingi domowej roboty. Bardzo lubię zapach wanilii, więc pewnie sobie Twój peeling ukręcę :) Gdzie można dostać olejki cafe latte i waniliowy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te dostałam na angielskim eBayu... w Pl warto może szukać na allegro.... o ile z waniliowym, nie będzie pewnie problemów, o tyle nie wiem, jak z latte...

      Usuń
  23. Napisz coś wiecej o spodkaniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ano było nas 5 dziewczyn... siedziałyśmy w przyjemnym pubie... gaduliłyśmy, chichroliłyśmy o wszystkim i z niczego;)

      Usuń
  24. Olej migdałowy ma też właściwości drenujące, dlatego do peelingów do ciała jest jak znalazł. U mnie do tej pory królował ręcznie robiony peeling kawowy, ale i Twój koniecznie muszę wypróbować (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o widzisz, to tym bardziej wskazany w peelingu migdałowy olej:)

      Usuń
  25. Jesteś moją mistrzynia, jeśli chodzi o własnoręcznie robione peelingi.
    Ja tylko takie używam.
    Wygląda rewelacyjnie! Brawo za pomysł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...Marta, to mów mi "Miszczu" hahaha - żarcik... No to, jak tylko takie, to serdecznie polecam:)

      Usuń
    2. Może być i Miszczu, jak wolisz:)))

      Usuń
  26. Uwielbiam domowe peelingi cukrowe- sama robilam jak bylam nastolatką (poźniej też ;). Musze konieczne wypróbowac wg tego przepisu ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mi lenistwo nie pozwala. hihi. Mam zawsze inne rzeczy na glowie. Powiem jednak, ze piling Twoj wyglada oszalamiajaco i wyobrazam sobie jak pieknie musi pachniec!! Kokosa wrecz kocham :-D :-D Dla mnie chyba bylby jednak zbyt agresywny :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też lubię kokosa, może następnym razem zrobię z olejkiem kokosowym, o ile dostanę;)

      Usuń
  28. Jestem leniwa, ale niedługo kończę zapasy wszystkich gotowców i zrobię swój pierwszy peeling sama :D Myślę, że posłużę się tym, jako wzorem :) Tylko zapach musi być kokosowy <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Aż mi zapachniało! Z pewnością sobie taką miksturę zrobię. :) Pozdrawiam cieplutko. :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetny patent! Kilka razy robiłam scrub cukrowy, ale nie wpadłam na to, żeby dodać olejki eteryczne :D muszę jakieś zakupić i pokombinować :D Kolejny powód do kolejnego zamówienia na zrób sobie krem xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się przymierzam do zamówienia na ZSK :D

      Usuń
  31. Ale smakowicie wygląda! Jeszcze peelingu nie robiłam ale mam zamiar w końcu spróbować :))

    OdpowiedzUsuń
  32. wygląda obłędnie, aż muszę sama go sobie zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  33. A ja jestem leniem i nie chce mi się :( niestety :P może kiedyś jak poziom lenistwa zmaleje ';d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś, to Ci chętnie zrobię Monnie:)

      Usuń
  34. ale super sprawa i pewnie zapach musi być przecudny ;) sama też muszę taki zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie każde Twoje "dzień dobry", miłe słowo, opinia... wyrażone w komentarzu. Jeśli jednak, akurat jesteś zły, sfrustrowany i nie podoba Ci się moja czcionka;) - zachęcam na fitness - potem możemy spokojnie porozmawiać, nie obrażając przy tym nikogo:) Dziękuję!

Top Gaduły

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *