poniedziałek, 14 lipca 2014

Krem do rąk z olejkiem arganowym │Dr. Scheller

Witam,

Jeszcze raz serdecznie Wam dziękuję za ciepłe słowa powrotu do zdrowia - mam wrażenie, że to zdecydowanie przyśpiesza mój proces zdrowienia:D.
A dziś pokażę Wam Krem do rąk Dr. Schellera - taki z olejkiem arganowym. Jeśli macie ochotę się czegoś o nim dowiedzieć, zapraszam dalej...



Producent:
Bardzo bogata i szybko wchłanialna pielęgnacja do rąk, ze szlachetnym olejem arganowym, działa wygładzająco na skórę , wspiera regenerację komórek i chroni przed przedwczesnym starzeniem się skóry. Dla wymagającej skóry.


Skład:
Aqua (Water), Glycine Soja (Soybean) Oil, Glycerin, Octyldodecanol, Cetearyl Alcohol, Hydrogenated Palm Glycerides, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Glyceryl Stearate Se; Sodium Cetearyl Sulfate, Palmitic Acid, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Cera (Wax), Stearic Acid, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Benzyl Alcohol, Potassium Sorbate, Limonene*, Xanthan Gum, Citric Acid, Parfum (Frangrance), Ascorbyl Palmitate, Linalool*, Ubiquinone, Geraniol*, Coumarin*, Citral*.

*from natural essential oils



W miękkiej tubce, znajdziemy 75 ml białej mazi - o idealnej wręcz konsystencji. Zamknięcie jest na klik i ono mnie czasem irytuje, kiedy pokremowanymi rękoma nie mogę go domknąć, wrrr. Poza tym jest ok. Lubię grafikę marki, jakoś tak pozytywnie i przyjaźnie mi się kojarzy, choć krem do twarzy (z tej samej, arganowej serii), o którym pisałam tutaj, jakoś specjalnie mnie nie porwał;).



Sam krem, aplikuje się bardzo wygodnie, szybko rozsmarowuje i dobrze, nie za długo wchłania. Pozostawia delikatną przyjemną powłokę, nawilżenie (jednak nie na wieki - nawet na dużo mniej, bym rzekła) i aromat cynamonu. Tak, sporo myślałam z czym mi się kojarzy zapach, aż wymyśliłam:). Acz jest to raczej delikatna mgiełka owej przyprawy, także nie przyprawia o mdłości. Poznanie z mazidłem uznaję za udane i możliwe, że kiedyś znów się spotkamy. Wam polecam, choć nie mam pewności, czy na bardzo spragnione i potrzebujące dłonie się nada.

A na koniec mam dla Was gratkę - nie mogłam się już doczekać, kiedy Wam o tym napiszę:D. Mój ulubiony sklep Ecco Verde jest teraz w zasięgu Waszych łapek - tak, sprzedają na Polskę:). Znajdziecie tam mnóstwo cudownych, naturalnych marek. Jeszcze się nie przyjrzałam cenom, ale mam nadzieję, że dacie mi znać, jak to wygląda z perspektywy złotego, bo w funtach często korzystnie - zwłaszcza Lavera... Oto link i tutaj też znajdziecie ów krem - a zaznaczam, że tego konkretnego nigdzie w Pl nie widziałam, może źle coś wpisywałam? - bo aż dziwne... nie ważne, proszę adres:




Cena: ok. £4 / ok. 20 zł



Jestem strasznie ciekawa, czy Wam się ten sklep spodoba:)
Znacie Dr. Schellera?


Jeszcze sobie przypomniałam. Na Zakątku Pieguski biorę udział w ciekawym wyzwaniu, jeśli macie chęć, możecie cały czas dołączyć:)... Zapraszam na mój Pierwszy Dzień  - tutaj.



pozdrawiam


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Cieszy mnie każde Twoje "dzień dobry", miłe słowo, opinia... wyrażone w komentarzu. Jeśli jednak, akurat jesteś zły, sfrustrowany i nie podoba Ci się moja czcionka;) - zachęcam na fitness - potem możemy spokojnie porozmawiać, nie obrażając przy tym nikogo:) Dziękuję!

Top Gaduły

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *