Witajcie,
Pierwsze skrzypce dzisiejszej notki należą do produktu Lavery. Mianowicie, tytułowego kremu przeciwzmarszczkowego z serii Faces My Age. Ów krem, dedykowany jest na dzień i faktycznie, stosuję go, przy porannej pielęgnacji twarzy. Czy jest wart uwagi i czy zawarliśmy głębszą znajomość? Odpowiedzi znajdziecie poniżej, zatem zapraszam.
Producent:
Krem na dzień o działaniu silnie przeciwzmarszczkowym, wygładza i uelastycznia skórę. Olej karanja dba o odpowiednią pielęgnację i uczucie komfortu po aplikacji, zaś wyciąg z białej herbaty zapewnia naturalną ochronę przed promieniowaniem UV i zapobiega powstawaniu plam i fotostarzeniu się skóry. Mimo wielu pielęgnacyjnych składników krem na lekką konsystencję i nadaje się pod makijaż.
Skład:
Water (Aqua), Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Alcohol*, Glycerin, Squalane, Pongamia Glabra Seed Oil, Sodium Lactate, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Rhus Verniciflua Peel Wax, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Camellia Sinensis Leaf Extract***, Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Ubiquinone, Sodium Hyaluronate, Chondrus Crispus (Carrageenan) Extract, Cichorium Intybus (Chicory) Root Extract, Maltose, Algae, Magnesium Gluconate, Arctostaphylos Uva Ursi Leaf Extract, Maltodextr, Silica, Lecithin, Lysolecithin, Hydrogenated Lecithin, Hydrogenated Palm Glycerides, Brassica Campestris (Rapeseed) Sterols, Xanthan Gum, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Fragrance (Parfum)**, Limonene**, Linalool**, Benzyl Salicylate**, Citronellol**, Geraniol**, Citral**
* składniki pochodzące z kontrolowanych upraw biologicznych
** naturalne olejki eteryczne
*** składniki z certyfikatem Fair Trade (Sprawiedliwy Handel)
** naturalne olejki eteryczne
*** składniki z certyfikatem Fair Trade (Sprawiedliwy Handel)
W zgrabnym, poręcznym opakowaniu, otrzymujemy 30 ml produktu. Całość jest lekka, bo pojemnik plastikowy i ładnie zapakowany w kartonik na miarę. Od razu zwróciłam uwagę na praktyczną i higieniczną pompkę (wielki plus) i zarówno czytelną, trwałą, jak i przyjazną oku szatę graficzną. Czyli wszystkie istotne elementy wyglądu i użyteczności, tak jak lubię:)
Krem sam w sobie ma z lekka żółtawe zabarwienie, (co zauważyłam, często charakteryzuje naturalne kosmetyki) przyjemny zapach i wypośrodkowaną konsystencję. Zapomniałam "cyknąć" zdjęcie samego kremu, zatem uwierzcie proszę na słowo;)
Każdego ranka, po przetarciu twarzy tonikiem, aplikuję 1-1,5 pompki na twarz, szyję i dekolt. Bogaty skład, nie obciąża drastycznie produktu, a wręcz przeciwnie, formuła jest lekka i przyjemna. Nic się po twarzy nie maże i szybko się wchłania. Spokojnie mogę potwierdzić słowa producenta, że nadaje się pod makijaż, wyjątek stanowi BBB Pat&Rub - klik. Po nałożeniu odczuwam delikatne ściąganie, które jest dla mnie sygnałem działania produktu. Jeśli natomiast miałabym ocenić niwelowanie zmarszczek, powiem szczerze, że w cuda nie wierzę;) I nie sądzę, że istnieją kremy działające tak magicznie. Jednak wygładza delikatne bruzdy, napina skórę i na pewno trochę ją nawilża. Przy tym jest bardzo wydajny. Jestem przekonana, że jeszcze do siebie wrócimy, choć na razie, mam na oku kilka innych kremów do przetestowania. Tak czy owak, produkt wart zatrzymania się i przetestowania...
Cena: nabyłam w zestawie z chłodzącym rollem do oczu za ok £20/ ok. 65zł sam krem
Miałyście okazję poznać ów krem, albo inne produkty pielęgnujące twarz Lavery? Dajcie znać proszę...
Mam jeszcze dla Was drobny upominek:) Jesteśmy w okresie przedświątecznym i wielu z nas, powoli przygotowuje się do Świąt, jak i przesyła życzenia "najlepszego" bliskim, przyjaciołom czy znajomym. W związku z tym, przygotowałam na tę okazję kartkę, w dwóch wersjach językowych (polskiej i angielskiej), a także bez życzeń - można ręcznie lub komputerowo napisać własne słowa. Jeśli akurat, kartka przypadła Wam do gustu, a jeszcze nie rozesłaliście życzeń, zapraszam do ściągania. Dla tradycjonalistów, także nie ma problemu, gdyż pliki przygotowałam w stosownej rozdzielczości, umożliwiającej wydrukowanie kartki i przesłanie zwykłą pocztą:)
Wewnątrz znajdziecie 5jpg, 15x10 cm, 300dpi.
Tę markę kojarzę głównie z blogosfery :)
OdpowiedzUsuńto tak samo jak ja.
UsuńI ja :P.
UsuńI ja też :)
UsuńNic od nich nie miałam.
to Was serdecznie zachęcam do spróbowania:)
UsuńMarki nie kojarzę.. produkt w opakowaniu wygląda całkiem przyjemnie. Gdyby nie to, że jeszcze nie jest mi dane używać przeciwzmarszczkowych kremów... :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tego kremu ale dobrze że Ci służy. :) Chętnie wypróbuję przy okazji. :)
OdpowiedzUsuńnie znam się z tą marką jeszcze, Twój opis brzmi ciekawie, a powiedz mi do jakiej cery jest on przeznaczony?
OdpowiedzUsuńna pewno do dojrzałej, ja mam cerę suchą i się sprawdza, czytałam też, że dziewczyny się po nim nie świecą, może także sprawdzi się przy cerze mieszanej...
Usuńnie trafiłam w sieci na konkretne informacje, ale rzucę jeszcze okiem na pudełko:)
ok. dzięki :)
Usuńsprawdziłam, nie ma dedykacji do konkretnej cery, tylko, że nawilża, napina i działa przeciwzmarszczkowo... jedynie, znalazłam takie coś : for plumped-up skin... nie wiem, jak to do końca rozumieć, ale jakby do obrzękniętej cery? - sama nie jestem pewna...
UsuńChętnie wypróbuję tego kremu:) cieszę się,że u Ciebie się sprawdził:))
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda ten kremik!
OdpowiedzUsuńZ Lavery jeszcze nie miałam niczego do twarzy, jedynie do ciała, i zawsze byłam zadowolona z tych produktów :)
do ciała też się lubimy jakoś:)
Usuńnie miałam nic z Lavery, ale kusi pięknymi składami. Może w końcu się zdecyduję, choć na razie raczę się trochę tańszymi kosmetykami ;)
OdpowiedzUsuńwarto polować na promocje:)
UsuńFaktycznie ma bardzo ładne opakowanie :) A ja jestem wzrokowcem
OdpowiedzUsuńfajne opakowanie zawsze bardziej kusi i zachęca:)
Usuńza pare lat się przyda:)
OdpowiedzUsuńCzytałam ostatnio o tym kremie, jak poszukiwałam prezentu dla mamy - no i proszę, recenzja :)
OdpowiedzUsuńmamie co prawda wybrałam Tołpę, ale może sprawię jej go na urodziny.
Nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku z tej marki, ale z opisu widzę, że warto wypróbować chociażby ten krem :)
OdpowiedzUsuńwarto:)
UsuńWydaje sie bym dobrym prezentem dla mamy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo mi się podoba szata graficzna tej marki :) a karteczkę oczywiście zaciągnę :)
OdpowiedzUsuńmoże dlatego, że wyrazista i kolorowa? Częstuj się kochana:D
Usuńhttps://www.facebook.com/pages/Prekursorka-uroda-i-kosmetyki/654821301237406 Zapraszam do mnie ! ;-)
OdpowiedzUsuńgabooolcia, miło mi Cię gościć, jednak to nie jest tablica ogłoszeń...
UsuńI'm having a weird issue I cannot seem to be able to subscribe your feed, I'm using google reader by the way.
OdpowiedzUsuńjeux bus
Zaciekawiłaś mnie tym kremem, pielęgnacja anty aging jest przeze mnie doceniana, może cudów nie ma, ale przy regularnym stosowaniu tego typu kosmetyków, cera wygląda zdecydowanie lepiej ;)
OdpowiedzUsuńoczywiście:)
Usuńwpadnę na nowy post:))
OdpowiedzUsuńhehe, już się robi:)
UsuńCiekawi mnie ta marka, tyle dobrego się o niej naczytałam :)
OdpowiedzUsuńRin, godna uwagi, choćby kilka produktów sprawdzić...
UsuńWszystkiego najlepszego na święta kochana :)
OdpowiedzUsuń