piątek, 23 stycznia 2015

Lovely Jubblies Breast Cream │ Krem do pielęgnacji biustu Lush

Witajcie,

"Kobiece piersi są obiektem pożądania od początku dziejów ludzkości. Uwieczniano je na ścianach jaskiń, na ekranie, papierze, celuloidzie i kartach pamięci. Powstawały o nich wiersze, piosenki, rzeźbiono je w kamieniu, drewnie czy marmurze. Ukrywa się je lub odsłania, ubierając w nadające im odpowiedni kształt biustonosze, staniki i gorsety. Co jednak kryje się pod określeniem "piękne piersi"?"

źródło: http://www.yaacool-uroda.pl/index.php?article=1906

Zdaję sobie sprawę, że piersi są jednym z atutów kobiecego ciała. Odpowiednio zadbane, subtelnie wyeksponowane, poprzez dobranie odpowiedniego biustonosza i dekoltu, potrafią zdziałać cuda:P... Jestem przekonana, że wielkość, nie ma aż takiego znaczenia, jak to, że są wypielęgnowane.
Szukając odpowiedzi na pytanie z cytatu, skłonna jestem do zastosowania przymiotników: jędrne, gładkie, nawet aksamitne - bo wtedy są seksowne i nie potrzeba zbyt wielu zabiegów do smacznej ekspozycji:). Zatem warto o nie dbać, dokładnie tak, jak dbamy o inne sfery ciała: twarz, włosy, tyłek, czy stopy. Oczywistym jest, że nie wystarczy raz na tydzień wmasowywać ekstra krem ujędrniający, bo na pielęgnację składa się także dieta, ćwiczenia, a dopiero potem support w postaci ujędrniającego mazidła, jak np. Lovely Jubblies Breast Cream z Lush...



Producent:
Zadbaj o jeden z najpiękniejszych atutów swojego ciała, korzystając z najwyższej jakości składników pochodzących prosto od Matki Natury. Nasz genialny krem do pielęgnacji biustu jest pełen naprężającego wyciągu z wiązówki i ujędrniających płatków Tygrysiej Lilii, które pomogą walczyć z siłami grawitacji. Dodajemy mnóstwo organicznych olejów z pszczelego wosku, migdałów i awokado, które wygładzą Twój biust i nadadzą mu sprężystość. Wmasuj obfitą ilość w skórę, by pozostawić swój dekolt pachnący jak świeży kwiatowy bukiet z kwiatów pomarańczy, róży, jaśminu i ylang ylang.


Skład:
Meadowsweet Infusion (Spiraea Ulmaria), Fresh Rose Petal Infusion (Rosa Damascena), Organic Cold Pressed Almond Oil (Prunus Dulcis), Cocoa Butter (Theobroma Cacao), Organic Cold Pressed Jojoba Oil (Simmondsia Chinensis), Stearic Acid, Glycerine, Organic Cold Pressed Evening Primrose Oil (Oenothera Biennis), Organic Cold Pressed Avocado Oil (Persea Gratissima), Orange Blossom Honey (Citrus Aurantium Dulcis), Triethanolamine, Lemongrass Oil (Cymbopogon Citratus), Ylang Ylang Oil (Cananga Odorata), Jasmine Absolute (Jasminum Grandiflorum), Beeswax (Cera Alba), Phenoxyethanol, Cetearyl Alcohol, Tiger Lily Petals (Lilium Candidum), *Citral, *Geraniol, Benzyl Salicylate, Benzyl Alcohol, *Limonene, *Linalool, Perfume.


Producent, poza podaniem nam kuszącego opisu, zamknął krem w klasycznym, lushowym, czarnym słoiku w ilości 100g. I tak, jak lubię opakowania Lusha zaraz po nabyciu, tak po czasie użytkowania, drażni mnie niestetycznie pościerana etykieta. Pierdoła, ale większą radochę sprawia mi korzystanie z kosmetyku, gdy ten niezmiennie wygląda, jak nowy:).
Mazidło w kolorze ecru ma przyjemną, zwartą acz miękką konsystencję. Świetnie się rozsmarowuje i wchłania w tempie pozwalającym na krótki masaż...




W moim przypadku siła grawitacji jest prawdopodobnie zbyt duża, bo spektakularnych efektów "genialnego kremu" nie odnotowałam:P. I uwierzcie na słowo, bo na publikację zdjęć before/after się nie pokuszę;).
Zapewne, dekolt i biust stały się gładsze i nawilżone, jeśli nieco jędrniejsze, to bardziej za sprawą regularnych masaży, do których zresztą czas najwyższy powrócić;). I może nawet bym chętniej po niego sięgała, gdyby nie fakt, że mieszanka aromatyczna, zaserwowana przez markę, niestety mojego nosa nie uwodzi. Prawopodobnie, tak nań działa mix róży z jaśminem - za oboma średnio przepadam. Zatem przygodę z kremem uważam za zamkniętą, a Wam (w Pl), nie ma co być żal, że nie macie dostępu do Lusha;).
Teraz mam chrapkę na krem do pielęgnacji biustu z Pat&Rub - zresztą od dawna mi po głowie gdzieś tam chodzi...


Cena: ok. £17


A jak u Was z pielęgnacją biustu?
Jeśli macie ciekawe sposoby,
czy sprawdzone mazidła, dajcie proszę znać:)


pozdrawiam

3 komentarze :

  1. Ja zawsze "jadę" biust tym samym masłem, które stosuję do ciała ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jade tak jak Daga :-) ..ale skutek sredni...teraz po operacji kiedy troche zrzucilam to niedlugo bede sobie kolanami podbijac :-)

    OdpowiedzUsuń

Cieszy mnie każde Twoje "dzień dobry", miłe słowo, opinia... wyrażone w komentarzu. Jeśli jednak, akurat jesteś zły, sfrustrowany i nie podoba Ci się moja czcionka;) - zachęcam na fitness - potem możemy spokojnie porozmawiać, nie obrażając przy tym nikogo:) Dziękuję!

Top Gaduły

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *