Witajcie,
Pierwszy raz w Nowym Roku:) Miło tak zaczynać, z nadzieją, że będzie dobrze, lepiej, albo jeszcze lepiej...
Na początek przedstawiam Wam odżywczo - nawilżającą maskę do włosów z masłem shea i witaminami firmy Korres (Hair mask with Shea Butter & Vitamins nourishing & hydrating, for all hair types) - fiu co za nazwa;).
W wielkim skrócie - marka Korres powstała ok. 1992 roku w Grecji, a jej twórcą jest George Korres. Filozofia marki brzmi - ". Czynić nas szczęśliwymi" za pomocą ziół i naturalnych/organicznych składników wysokiej jakości...
źródło: http://ir.korres.com/korres/app/cms
Producent:
Bogata w witaminy maska do włosów, która odżywia i chroni włosy (zwłaszcza suche i zniszczone) i skórę głowy. Nadaje połysk włosom. Prowitamina B5 łatwo wnika w łodygę włosa, zapewniając długotrwałe nawilżenie. Zawiera zmiękczające masło shea oraz kompleks witamin A, E, F, H, B3, B8 - poprawia oddychanie komórek i nawilża skórę głowy, wzmacniając cebulki włosów, wzmacnia i chroni włosy.
Skład:
Aqua, Glycerin, Cetyl Alkohol, HydrogenatedbMirystyl Olive Oil Esters, Limnanthes Alba Seed Oil, Stearalkonium Chloride, Stearyl Alcohol, Polyguartanium-37, Behentrimonium Chloride, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Cetearyl Alcohol, Jojoba Esters, Lactic Acid, Benzoid Acid, Benzyl Salicylate, Butylene Glycol, Butylphenyl, Methylopropional, Cocodimonim Hydroxypropyl Silk Amino Acide, Cocodimonim Methosulfate, Decyl Glucoside, Dehydroacetic Acid, Ethylhexylgliceryn, Glycine Soja Oil, Glycine Soja Sterols, Glycolipids, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Extract, Hexyl Cinnamal, Hydrolyzed Wheat Protein, Limonene, Linum Usitatissimum Seed Extract, Panthenol, Parfum, Phenoxyethanol, Phospholipids, Phytantriol, Polyaminopropyl Biguanide, Potassium Sorbate, Quaternium-82, Silk Amino Acid, Sodium Banzoate, Sodium Chloride,, Sodium Cocoamphoacetate, Yeast Ectract (Faex)
przepisywałam z opakowania, oczy mi padły;) czemu oni takim maczkiem umieszczają inci?
Zacznę od elementu, który mnie bezpardonowo uwiódł w powyższej odżywce. Mianowicie zapach - albo się go pokocha, albo znienawidzi. Kojarzy mi się z Pewexem - zapewne, niektóre z Was pamiętają te nietypowe czasy;) - dla młodszego pokolenia - klik. Ten ekskluzywny, w moim mniemaniu, aromat, całkowicie mnie wciągnął i zaintrygował. Przez niego, kilkakrotnie otwierałam maskę i drapieżnie chłonęłam uwalniającą się wykwintną woń. Genialny, upajający bukiet, sprawił, że po odżywkę sięgałam z radością. Dodając do tego działanie, choć już nie tak spektakularne, jak zapach, stosowanie mazidła, należało do przyjemnych doświadczeń. Producent zaleca nałożenie maski, (po umyciu włosów) na 3-5 minut, a następnie dokładne spłukanie. Co mi sugeruje, że to jednak odżywka, a nie maska, ale skoro, to może stosować do 30 minut, jak prawdziwe maski? - nie praktykowałam, acz polecam. Swoją używałam podług zalecenia i efekt był zadowalający. Włosy po spłukaniu specyfiku, zostawały zmiękczone i nawilżone - ma to szczególne znaczenie, przy użyciu naturalnych szamponów... Łatwiej się rozczesywały, jednak nie pamiętam, by odzyskiwały połysk. Aplikacja za pomocą pompki, nie zawsze należała do najłatwiejszych (zwłaszcza gdy ręce mokre i już utetłane maską), ale się da. Całe 150 ml produktu podane mamy w plastikowym, smukłym pojemniku. Etykieta trwała i czytelna, na której znajdziemy wszelkie niezbędne informacje. Sam produkt to gęstawa, biała emulsja, która podczas nakładania nie przecieka przez palce i ładnie rozprowadza się na włosach.
Polubiłam efekt po i w połączeniu z powalającym mnie aromatem, z chęcią wrócę do odżywki. Naprawdę kosmetyk wart uwagi, spróbowania, zaznajomienia, choć zapewne nie wszystkim przypadnie do gustu...
Dostępność odżywki może nastręczać niejakie problemy. Nie spotkałam jej na polskich stronach internetowych. W UK widzę na eBayu i jeszcze gdzieś mi mignęła, jednak na stronie Korres została wycofana.
Cena promocyjna: ok. £4/ 20 zł - w przeliczeniu, bo niestety w Pl jej nie znalazłam...
Znacie produkty Korres? A może inne naturalne i skuteczne odżywki? - Alterrę znam i lubię:)
Pytanie:
Mam do was jeszcze jedno pytanie. Czy bylibyście zainteresowani przybliżeniem konkretnych marek na Kosmetycznej Wyspie? Mam na myśli tworzenie postów, opisujących naturalne firmy (jeden post - jedna firma), wraz z moją subiektywną opinią o nich... Wiem, że wiele informacji jest dostępnych w sieci, ale szukanie, a czasem i tłumaczenie zabiera sporo czasu, tutaj zebrałabym to w tzw. pigułkę...
Jeśli z jakichś względów, nie chcecie się szerzej wypowiedzieć, czy w ogóle wypowiedzieć w komentarzu, zapraszam do ankiety zamieszczonej w prawym panelu bloga... i z góry serdecznie dziękuję za wszelkie opinie w temacie.
pozdrawiam
No i wcale nie jest drogi, nie znam tego produktu, ale chętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńKaterina, podałam cenę promocyjną, już poprawiam...
UsuńPoluje czasami na te kosmetyki w TKMaxxie ;)
OdpowiedzUsuńtak, tę też dorwałam w tkmaxxie:D
Usuńlecę do TK Maxx'a! nigdy jej tam wcześniej nie widzialam!!!! aaaa:D muszę ja mieć, ale jak wchodzę do Tk Maxxa to ładuje caly koszyk, a jak już mają wózki to w ogóle wychodzę z torbami, bardzo niebiezpieczny sklep, ale zaryzykuje:D
Usuńheh Monnie bardzo, ja mam mantrę na tkmaxxa, w końcu z torbami pójdę;)... ostatnio też ich nie widziałam, a poluję, jak tylko jestem... ale jak zobaczę, to wezmę w razie czego dwie i Ci podeślę:)
Usuń20 zł za maskę Korres?! Albo mam coś z oczami albo w Polsce te produkty są przynajmniej 3 razy droższe! Z ciekawości spojrzę na nie w Sephorze, bo jeśli rzeczywiście są takie tanie i dobre to warto się skusić!
OdpowiedzUsuńtyle zapłaciłam w tkmaxxie, albo mniej;) - z tym, że w funtach i przeliczyłam... nie wiem czy w Pl faktycznie uda się dostać w tej cenie...
Usuńale przypomniałaś mi, że faktycznie korres w sephorze zdał mi się drogi...
UsuńAkurat dziś oglądałam sobie ich kosmetyki w Sephorze - dużo drożej, tej akurat maski nie kojarzę, ale generalnie od 50zł w górę ceny szły
UsuńW Norwegii Korres dostępne nawet stacjonarnie. Ja bardzo lubię ich kremy. Fajnie jak zrobisz taki cykl z opisem producenta i recenzją wybranego produktu. Z chęcią będę czytać.
OdpowiedzUsuńoo, tu jeszcze nie widziałam stacjonarnie...
UsuńKochana, mam na myśli opis marki tylko - w jednym poście, czyli wszystko co uda mi się znaleźć w temacie... + moja subiektywna ocena firmy..
W de też są stacjonarnie ;)
Usuńnie znam pielęgnacji Korres, miałam kilka próbeczek i tyle, mam jeden cień ale nie podpasował mi :/
OdpowiedzUsuń;)
Usuńdobrze, że to początek roku...:)
Wydaje się być całkiem przyjemną maską :) A o takich firmach chętnie poczytam, może znajdę coś interesującego? :)
OdpowiedzUsuńjest:)
Usuńdziękuję, sama jestem ciekawa, co i o jakiej firmie uda mi się wyszperać...
Trzeba jej będzie poszukać :) a Twoją subiektywną ocenę na temat kosmetycznych firm chętnie poznam :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńw Pl stacjonarnie, jest w sephorze, ale tam drogawe mi się zdały...
Usuńdzięki:)
Pewex kojarzę i pamiętam.
OdpowiedzUsuńNie mam jednak pojęcia o jaki zapach może chodzić ... :)
hahaha, a ja go nie umiem określić, to tylko skojarzenie;) Na pewno nie jest słodki...
UsuńMarkę znam jedynie ze słyszenia, ale zaciekawiłaś mnie. :) Jeszcze za tą cenę... :D
OdpowiedzUsuńach, chyba w Pl właśnie za tę cenę jest nieosiągalna:(
UsuńSzkoda :((
UsuńMam jeden szampon z Alverde, chyba do włosów blond (?). Jak skończę któryś z zaczętych szamponów to wypróbuję ten. :)
Ja czasem używam masła shea na włosy :) Najpierw go rozpuszczam w potem wcieram w końcówki :) Naprawdę fajna sprawa , odżywka musi być super ;)
OdpowiedzUsuńSkusiłaś mnie, muszę się rozejrzeć za tą odżywką :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widze tą firmę. bardzo ciekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńFajna musi byc ta maska ;) polecam maske oczyszczajaca do twarzy z granatem Korres. O konkretnych markach z checia poczytam.
OdpowiedzUsuńjak tylko dorwę, chętnie spróbuję:)
UsuńBardzo lubię Korresa, ich balsam cynamonowy był moim pierwszym eko-kosmetykiem :) U mnie sprawdziła się ich odżywka z siemieniem lnianym, wyżej wymieniony balsam, peeling z granatem, bronzer, tusz do rzęs, oraz moje ukochane pomadki z masłem mango. Sporo tego, ale Korres to naprawdę świetna marka.
OdpowiedzUsuńps. odpowiedziałam u siebie :)
ooo, sporo tego, widzę, że powinnam się bardziej przyjrzeć firmie:)
Usuńjuż lecę czytać...
Chętnie poczytam o mniej znanych markach. Sama staram się takie wyszukiwać.
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Usuńnie znałam tej firmy :)
OdpowiedzUsuńa odżywki do włosów to polecam garnier ultra doux! są cudowne :)
tylko to chyba nie naturalne?...
Usuńzaciekawiło mnie opakowanie, jeszcze nigdy nie widziałam odżywki do włosów zapakowanej w ten sposób ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 0jla!
Skusiłaś mnie tą maską. :)
OdpowiedzUsuńNo i zapomniałam, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, spełnienia marzeń. :)
Usuńserdecznie dziękuję Daisy! Mam nadzieję, że Twój się pięknie rozpoczął...:)
Usuńa maski warto spróbować:)
Zapach Pewexu... Przypomniałam sobie to bardzo przyjemne doświadczenie z dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńOdzywka wygląda bardzo przyjemnie!
Miałam z Korres jedynie osławione masełko (przeciętniaczek), konturówkę do oczu (koszmarek) oraz lakier do paznokci (całkiem fajnie malował, tylko bardzo szybko wysechł w buteleczce).
A pomysł co do prezentowania konkretnych marek bardzo mi się podoba! Chętnie będę czytać takie posty :)
dzięki:)
Usuńosławione masło - hm, nic nie słyszałam o nim;) - poszperam... a knturówek będę unikać;)
widziałam ją ostatnio w beauty outlecie :3 może się skuszę
OdpowiedzUsuńwarto wypróbować...
Usuńpierwszy raz ją na oczy widzę, bardzo ciekawa...
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję : >
OdpowiedzUsuńBardzo korzystna cena, w PL te maski są znacznie droższe:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego:)
właśnie, się zorientowałam:(
Usuńdziękuję Ivona!
Opisanie poszczególnych marek to świetny pomysł. Ja niewiele się znam na naturalnych kosmetykach i chętnie dowiedziałabym się o nich nieco więcej. W Internecie informacji jest mnóstwo, ale zazwyczaj są to opisy poszczególnych produktów albo teksty obcojęzyczne na ofiacjalnynych stronach firm. W efekcie, aby się dowiedzieć czegoś interesującego trzeba się nieźle naszukać albo stracić dzień na tłumaczenia.
OdpowiedzUsuńdziękuję...
Usuńo tym pomyślałam szukając info o korres - owszem jest, najwięcej po angielsku i grecku;)
Korres jest na razie poza moim zasięgiem, w necie można kupić, ale wolę stacjonarne zakupy, jednak kierując się twoją opinią, jestem w stanie zamówić, czuje się skuszona ;)
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu ;)
hm, w Pl dostępny jest w sephorze, jakby co;)
Usuńdziękuję i wzajemnie:)
Korres znam tylko kolorówkę. I nie do końca byłam zadowolona, np. błyszczyk pachniał cudownie, kolor też miał cudowny, intensywny, ale tak strasznie wychodził poza usta :( nie potrafiłam go używać.
OdpowiedzUsuńW TK maxx faktycznie czasem kosmetyki tej marki się pojawiają, ale są troszkę droższe niż 20 zł około 30 - 40 zł ? jak dobrze pamiętam :)
OdpowiedzUsuń