wtorek, 21 października 2014

Czarne mydło z olejem arganowym Alepia ♥ │Konkurs na jesienny wieczór

Witajcie,

Pakuję nas już pełną gębą - jutro skoro świt startujemy. Dlatego wybaczcie proszę, słabą obecność na Waszych blogach, bo oczywiście pakowanie to tylko malutki wycinek mych zajęć ostatnio. Niemniej, jeśli jeszcze zdążę, chętnie do Was zajrzę. W innym wypadku, "zobaczymy się" po 2 listopada :).
Jak wspominałam, nie chciałabym byście się zanudzili, czy zapomnieli o mnie, dlatego zostawiam Wam konkurs, który znajdziecie, zaraz po spotkaniu z Czarnym mydłem Savon Noir Alepia...



Producent:
Marka Alepia stworzyła unikalne czarne mydło z dwóch szlachetnych olejów: arganowego oraz oliwy z oliwek tłoczonej na zimno.
Savon Noir doskonale oczyszcza skórę i usuwa martwy naskórek, sebum, toksyny oraz inne zanieczyszczenia. Skóra po jego użyciu staje się jedwabiście gładka, miękka, delikatna i dotleniona, można stosować go także na twarz. Savon Noir z Olejem Arganowym zostało opracowane i wykonane w Aleppo, przez najlepszych mistrzów mydlarstwa z Aleppo.
Czarne mydło jest odpowiednie dla wszystkich typów skóry, ponieważ bardzo dobrze usuwa nadmiar sebum i oczyszcza tłustą i mieszaną cerę, a suchą skórę delikatnie oczyszcza, bez wysuszenia i podrażnień, ponieważ przywraca film hydrolipidowy na jej powierzchni.
To mydło niesamowite, różni się od innych, jest bardziej wyraziste, a jego subtelny zapach, świeżych kwiatów, jest bardzo przyjemny. Testowane dermatologicznie!


Skład:
Potassium Olivate*, Aqua, Glycerin, Argania Spinosa Kernel Oil*, Potassium Hydroxide.

*składniki pochodzące z certyfikowanych upraw organicznych.


W prawie wiaderku (plastikowym), otrzymujemy 200 ml w 100% roślinnego mydła. Moje mydło jest mieszanką oliwy z oliwek z olejem arganowym.
Subtelny zapach oliwek przeplata się z naprawdę delikatną orzechową nutą. Wcale mi nie przeszkadza, choć aromat nader roślinny, ale także ulotny...



Najczęściej tę ciemno-brązową maź stosuję na twarzy. Mydło tworzy lekką emulsję, nie pieni się jakoś specjalnie.
Jest to fantastyczne oczyszczanie z motywem peelingu enzymatycznego. Otrzymujemy efekt trzeszczącej cery. Błyskawicznie i bardzo delikatnie pozbywa skórę toksyn, martwego naskórka i zbędnych zanieczyszczeń. Po, cera jest wygładzona, jędrna i aksamitna w dotyku. Przy długofalowym stosowaniu, zauważyłam ograniczenie występowania wyprysków, a jeśli nawet, który się odważy, znika błyskawicznie;).
Uwaga na oczy, jeśli się dostanie choć odrobinka bardzo szczypie.
Czarne mydło stosowane jest także do oczyszczania ciała. Z racji jego struktury i trudności w rozsmarowywaniu, użyłam go tak tylko raz. Ale jednak efekt, warty wysiłku, zatem będę powtarzać.
Mazidło rozprowadziłam po ciele, tak by otrzymać tę delikatną piankę, odczekałam ok 15 minut (w nagrzanej parą od gorącej wody łazience) i sięgnęłam po rękawicę Kessa. Delikatnie masowałam ciało przez dłuższą chwilę, po czym spłukałam całość. Rezultaty genialne - dokładnie, jak przy twarzy - ciało przyjemne w dotyku, delikatniejsze i gładsze.
Jednak po zabiegach na twarzy i ciele, moja skóra potrzebuje nawilżenia. Także raczę odpowiednio - twarz tonikiem, serum i kremem, a ciało (w zależności od nastroju) - masłem czy balsamem.
Reasumując, czarne mydło  jest niezbędnym specyfikiem i śmiem twierdzić, że nie tylko w kosmetyczce naturalnie zakręconych:).


Cena: ok. 70 zł - ale ceny są bardzo zróżnicowane - swoje oczywiście capnęłam w promocji z polskiego sklepu internetowego.



Macie, znacie?
A może mieliście i już nie chcecie znać?


***


A teraz zapraszam, na zapowiedziany we wstępie Konkurs na jesienny wieczór... w którym nagrody, to niespodzianki:). Ale, jeśli ktoś mnie ciut zna, ten wie, że to będą przyjemne niespodzianki;). Przewiduję dwie nagrody główne i upominek pocieszenia. Postaram się dorzucić cośkolwiek z ciepłych (mam nadzieję:P) wakacji:D...


główna grafika ze Stocka


Przed Wami, krótki formularz zgłoszeniowy. W konkursie mogą brać udział wszyscy Czytelnicy bloga, także Ci którzy swoich blogów nie mają. Kilka warunków jest obowiązkowych (w tym odpowiedź na pytanie konkursowe) - pozostałe wedle uznania:).
Zastrzegam sobie prawo, do nie przyjęcia zgłoszenia bez podawania przyczyny - dotyczy osób, które odeszły po ostatnich konkursach:P - a także zgłoszeń niekompletnych. Zabawa trwa od  21.10. - 05. 11. 2014' - zaczynamy, póki jestem i jeszcze mogę rozwiać wszelkie wątpliwości czy poprawić  błędy. Bo także mam kłopot z komentarzami z pozycji telefonu - czemu po powrocie obiecuję się przyjrzeć.


Życzę Wam weny i powodzenia!
pozdrawiam


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Cieszy mnie każde Twoje "dzień dobry", miłe słowo, opinia... wyrażone w komentarzu. Jeśli jednak, akurat jesteś zły, sfrustrowany i nie podoba Ci się moja czcionka;) - zachęcam na fitness - potem możemy spokojnie porozmawiać, nie obrażając przy tym nikogo:) Dziękuję!

Top Gaduły

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *