Cześć:)
Dzisiejszego wieczoru, pokażę Wam moje drobne zakupy, które, jak zawsze, poczyniłam z nie małą satysfakcją:) Jak ja kocham nabywać kosmetyki! Już sama nie wiem czy mieszczę się w pojęciu osoba normalna;) Zatem, zaczynamy:
Pierwsze zdobycze, zamówiłam drogą internetową. Na stronie firmy Zao. Mówiąc szczerze miałam pewne obawy dotyczące opakowań bambusowych. Sądziłam, że będą toporne, skoro to drewienko. Nic podobnego! Są tak delikatne, jakby zwiewne, bambus jest cieniutki i całość wygląda estetycznie, a nie ciężko. I tak od lewej:
- upatrzony już czas temu róż do policzków nr 323 Dark Purple,
- obok, pomadka matowa w kolorze brudnego różu o nr 462 Old Pink,
- i pędzel do różu - już wiem, że jest świetny:)
Powyższe produkty to w większości zakupy z TK Maxxa, którego na marginesie uwielbiam. Jakie tam cuda można dostać za nieco więcej niż groszki:) I tak od lewej:
- maska do włosów greckiej marki Korres,
- odżywka do włosów nadająca blask Phytorelax Macadamia Oil Complex,
- szampon do włosów Savonnerie,
- ostatni produkt, zakupiony w moim ulubionym sklepie internetowym - Naturisimo - Skin Food krem intensywnie odżywiający do skóry przesuszonej Weleda, nabyłam go z myślą o moich stopach.
Myślicie, że zwariowałam? Piszcie kochani, o czym chcecie poczytać w pierwszej kolejności i czy znacie te produkty...
Tymczasem miłej nocy i kolorowych snów:)
o masce do włosów greckiej marki Korres bym poczytała :)
OdpowiedzUsuńbędzie, jednak nie w pierwszej kolejności, wybacz...
Usuńrownież jestem zainteresowana tą recenzją ;)
UsuńJakie fajowe zakupy! :) Czekam na recenzje. :)
OdpowiedzUsuńByłam w weekend w TK Maxxx w Gdańsku i niestety z Korresa zostały juz tylko kredki do oczu :/
OdpowiedzUsuńzdaje się, że jeszcze widziałam pudry, jednak się nie skusiłam;)
Usuńtylko, ze w angielskim TK Maxxsie...
UsuńMatko nie mam pojecia tyle tego...ale chyba jednak pomadka do ust.
OdpowiedzUsuńale bogactwo ! podziel się ;)
OdpowiedzUsuńdzielę się, w przed, przed ostatniej notce, zapraszam:)
UsuńTe bambusowe kosmetyki wyglądają cudownie!
OdpowiedzUsuńAle super zakupy! Poniedziałek udany ;)
Miłego stosowania!
żadnych produktów nie próbowałam ale wszsytko wygląda ciekawie. miło czytac inne blogerki i czuć sie normalnie :D jak się okazuje nie tylko ja nabywam tony "potrzebnych" kosmetyków :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpodniosłaś mnie na duchu:)
UsuńCałkiem interesujące zakupy poczyniłaś. Przyjemnego testowania życze. Osobiście jestem ciekawa różu do policzków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
kremik Weleda chyba mnie najbardziej interesuje ;) a zakupy świetne ! :)
OdpowiedzUsuńwkrótce go zaczynam, bo kończy mi się balsam do stóp...
UsuńJaram się Twoim ZAO, reszta się nie liczy... :D Wzdycham do zdjęcia wiesz?
OdpowiedzUsuńhehe Ola i na Ciebie przyjdzie czas:)
UsuńO, nie słyszałam jeszcze o firmie Zao, opakowania się przepiękne ;)
OdpowiedzUsuńE tam zaraz zwariowała :-D
OdpowiedzUsuńŁadny Haul:)
OdpowiedzUsuńszaleństwo... :) bardzo ciekawe kosmetyki, czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe zakupy!
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tych kosmetyków Zao :-)
Szczerze? To o wszystkich chętnie poczytam :D
OdpowiedzUsuńJa najchętniej o tej masce do włosów Korres :D
OdpowiedzUsuńjak tylko wykończę aktualną, biorę się za Korres, sama jestem ciekawa:)
Usuńbardzo fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńZAO mnie bardzo interesuje :)
OdpowiedzUsuńbędzie i ZAO:)
UsuńJak na kobietę przystało mieścisz się w normach :) Udany poniedziałek :)
OdpowiedzUsuńZaoooo.... [zabrzmiało to jak jęknięcie, naprawdę, wyobraź więc sobie ;) ]
OdpowiedzUsuńwięc ja jestem za Zao. Nie miałam nigdy jeszcze, a jestem zakochana w tej firmie już za same opakowania.
Mam nadzieję, że kiedy już zacznę ich używać, to się nie zawiodę, bo na moment obecny mam 'big in love' ;)
pozdrawiam, Cholera Naczelna
Pierwszy raz słyszę o tych produktach ale jestem ciekawa wszystkich :)
OdpowiedzUsuńMaska do włosów z Koressa wpadła mi w oko.
OdpowiedzUsuńBędę wypatrywała recenzji.
Nigdy nie słyszałam o tej firmie Zao!
OdpowiedzUsuńA co do TKMAXX to chyba niedługo będę musiała pozwiedzać ten sklep, jeśli takie cudeńka tam można znaleźć!
Bardzo cenię sobie Ciebie jako osobę, dlatego postanowiłam wyrazić swoje zdanie na temat Twojej osoby na pewnym blogu w sposób charakterystyczny dla samej autorki, bez wulgaryzmów, ale z wyzwoleniem słowa jakie sama stosuje i zamiast odpowiedzi inteligentnej doczekałam się usunięcia naszych komentarzy. Trudno są różni ludzie. Pozdrawiam Cie serdecznie i nie przejmuj się :*
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Tak, widziałam, usunięte również... Jednak mam dla Ciebie niespodziankę, gdybyś zechciała podać jakiś namiar na siebie, albo do mnie napisała:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZabrakło jej przysłowiowego języka w gebie i tytułowego DYSTANSU do siebie. Przecież ceni sobie wolność słowa, a jak przyjdzie co do czego nie potrafi udzieli odpowiedzi tylko kasuje komentarze i blokuje mi konto. Ją chyba przerosła nasza forma wypowiedzi i dlatego kasuje moje komentarze, zostawia tylko swoje, aby było znów jej było na wierzchu - to klasyczny objaw przerostu własnego ego. Myslalam, ze się wypalila, ale nie, żeby się wypalić trzeba mieć zar, a on stworzyłaś tylko iluzję własnej wyjątkowości i tajemniczości. Boi się krytyki jak nikt inny. Zawsze ma coś do powiedzenia, a teraz czemu milczy blokuje mi konto i usuwa komentarze, proste nie potrafi rozmawiać na poziomie. Jak się okazało wszystko to bajka i manipulacja, jest kobiciną jak każda inna, którą mijam codziennie na ulicy, żeby nie rzec sfrustrowana starszą panią. Przykra sprawa, że upatrzyła sobie Ciebie niczemu nie winną, Twoje wypowiedzi były na poziomie to co usunąć trzeba było. Zmanipulować, chore to jest delikatnie mówiąc, bo nie wiem czemu uwzięła się akurat na Ciebie. Teraz zali się, na fb, ze ktoś ciagnie temat- sama go ciągnie. Przyklasu jej zabrakło na blogu to na fb się przeniosla? Dowartosciowuje się cudzym kosztem do. Takich ludzi trzeba oleć , bo wciągając się z nimi w dyskusje łatwo zniżyć się do ich poziomu- niech żyje sobie w tym swoim wyimaginowany pełnym iluzji świecie :) Trzymaj się Kochana :*
UsuńChętnie poznam Twoją opinię na temat maski Korres :)
OdpowiedzUsuńnie zwariowałaś :) same wspaniałości które cieszą oko :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, chętnie poczytam więc o każdym z nich :)
OdpowiedzUsuńnie znam żadnego kosmetyku, jestem ciekawa tej odżywki do włosów :)
OdpowiedzUsuńsuper, a najgorsze to swiadomosc ze nic z tego nie miałam
OdpowiedzUsuńnie martw się, na wszystko jest pora;)
UsuńCzekam na recenzje, ciekawa jestem jak sprawdzi się Korres.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo udane zakupy :) i ciekawa jestem co powiesz na temat ZAO, bo mnie niestety ta firma nie uwiodła aczkolwiek róż doceniam, ale mam inny kolor.
OdpowiedzUsuńMaska Korres jest extra! myślę, że będziesz z niej zadowolona :)
cieszę się:) Kurcze, wydawało mi się, że to ten sam numer różu, bo nawet szukając trafiłam do Ciebie i wydał mi się najbardziej odpowiedni do mojej cery...
Usuńhahaha ale jestem zakręcona! Faktycznie :D Przestałam operować numerem i nazwą a w głowie mam określenie "fiołek" :DDD
UsuńI jak finalnie kolor Ci się widzi? bo na żywo to zawsze inaczej.
Jak lubisz różne w tej tonacji to wkrótce pokażę moje małe zestawienie bo trudno takowy ustrzelić.
świetnie, chętnie zobaczę. Odpowiada mi ta zimna tonacja, najważniejsze, że nie wpada w pomarańcze, znielubione przez moją karnację;) I jest w sumie delikatny, choć można go tonować, polubiłam:)
UsuńO rany, jak ja piszę. To nie mój dzień ;)
UsuńMiało być róże w tej tonacji....*
Nie przepadam za pomarańczowymi tonami. Wystarczy, że moja cera ma brzoskwiniowy odcień, a takie połączenie daje efekt dorodnej cegły. Podobny problem mam z bronzerami.
Oferta ZAO jakiś czemu mignęła mi na terenie UK, a Ty chyba też mieszkasz poza Polską, czy źle doczytałam? ;)
zdarza się;) Jednak odczytujesz świetnie, tak, w UK. Tutaj bezpośrednio ze stronki Zao można zamawiać - nie widziałam tam jeszcze promocji;)
UsuńA z bronzerami również mam kłopot, albo za ciemne, albo za pomarańczowe;)
Świetne zdobycze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zakupy :D
Zao wygląda świetnie - miałam okazję zobaczyć na żywo, choć nie miałam czasu przyjrzeć się kolorom!
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam, jak się sprawdza! :-)
Ciekawa jestem tych kosmetyków ZAO... Opakowania maja cudne...
OdpowiedzUsuńIleż tu dobroci....!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do udziału w moim rozdaniu:
http://czerwonafilizanka.blogspot.com/2013/09/rozdanie.html#comment-form
dziękuję:)
UsuńPodsunęłaś mi w tej notce masę pomysłów na zakupyyyy! <3 Niestety muszę czekać do wypłaty, ale na szampon do włosów Savonnerie skuszę się już teraz :DD Super blog, dodaję do obserwowanych:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
dzięki:)
UsuńNo kosmetyczne zakupy udane :) Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńZAO... bardzo mnie intrygują :)
OdpowiedzUsuńWspaniałości :) Stawiam na Weledę.
OdpowiedzUsuńależ zazdroszczę zakupów, chętnie poczytam o kremie do stóp Weledy, moje stopy będą mi wdzięczne
OdpowiedzUsuń