czwartek, 18 września 2014

Zużycia minionego misiąca │Sierpień - denko

Witajcie,

Śmiem twierdzić, że chyba jestem ostatnią osobą, która pokazuje puste pojemniki z sierpnia;) Jednak mnie to wcale nie przeszkadza, bo lepiej późno niż wcale przecież.
Ilość nie powala, ale tak jest zawsze, kiedy wyjeżdżam. Po prostu przekładam kosmetyki do mniejszych opakować, a te często wyrzucam na wakacjach, albo kupuję coś na miejscu etc.. I wreszcie ta pielęgnacja na wakacjach jest nieco inna, ale do rzeczy. Oto wykończone w minionym miesiącu...


Tradycyjnie - Legenda:

  • kolor zielony - produkt godny uwagi, chętnie do niego wrócę...,
  • kolor pomarańczowy - mam mieszane uczucia... lub możliwe, że jeszcze nabędę...,
  • kolor czerwony - temu produktowi mówię "nie", z różnych powodów, zatem zachęcam do czytania, bo może się okazać, że dla Was będzie "tak":)...





  1. Maska do rąk Alverde - więcej znajdziecie tutaj. Ogólnie maska i peeling do rąk to dla mnie gadżet.
  2. Peeling do rąk Alverde - wszystko dokładnie, jak wyżej, łącznie z linkiem;).
  3. Żel do kąpieli Alterra - jeden z najlepszych żeli z tej firmy, o przyjemnym zapachu, więcej - tutaj.
  4. Tonik z algami Alverde - ogólnie kosmetyki do twarzy Alverde, to dla mnie w większości niewypały. Wyczuwam alkohol (który rozumiem po co tam jest), ale mnie często podrażnia. O toniku tutaj co nieco pisałam.
  5. Odżywka do włosów Alterra - zaraz po rumiankowej pomadce, to bodajże najlepszy produkt Alterry. Nie wiem, czy jeszcze będę do niej wracać, bo znalazłam jednak ciekawsze, jak np. Sukin z proteinami:). Aczkolwiek na pewno jest godna uwagi i jeśli akuratnie dysponujemy skromnym budżetem - to chyba najlepszy wybór, przy tym składzie i działaniu - recenzję znajdziecie tutaj.
  6. Tonik The Body Shop z certyfikowanej, naturalnej linii Nutriganics - kompletnie nie moja bajka. Tonik w postaci żelu, której nie znoszę. Wrażenie klejenia wrr. W ogóle ta seria, mimo najszczerszych chęci coś do mnie nie przemawia. Mam ten zestaw - tutaj. Chyba jeszcze najbardziej odpowiadają mi kremy, choć nie na tyle, bym sięgnęła po pełnowymiarowe opakowania;).
  7. Masło SOS a'la Green Love - niezwykle skuteczny produkt, który sama robię. Z przyjemnością do niego wracam. Recepturę i działanie znajdziecie tutaj.
  8. Olej Arganowy - tu chyba za wiele nie muszę mówić. Mój must have, A jeśli ktoś ma ochotę dowiedzieć się co, jak i dlaczego, zapraszam do lektury w tym poście.
  9. Maseczka do włosów Lavera - nie zła, jednak pachnie  różą, a jak wiecie to nie moja bajka.
  10. Olejek Passiflora Femi - hicior:). Jeden z lepszych olejków, które testowałam. Pisałam o nim w recenzji - tutaj. Aktualnie stosuję olej z opuncji figowej i przyznaję, że także jest bardzo dobry:).
  11. Balsam do rąk Pat&Rub - bardzo lubię te balsamy z P&R. Pisałam o jednym tutaj. Jednak rewitalizująca seria mi nie odpowiada. Ale trawa cytrynowa, czy seria otulająca są wspaniałe i po te zapachy chętnie sięgam, także w formie balsamów do rąk:).
  12. Maseczka do twarzy Cattier - dobry produkt. Jeśli będę miała okazję i nie znajdę po drodze lepszej alternatywy, chętnie wrócę. O kosmetyku pisałam tutaj.
  13. Balsam po goleniu Alva - małż twierdzi, że dobry, jednak nadal szuka swojego naturalnego ideału:).
  14. Odżywka do włosów Luvos - dla mie to dziwaczek, choć odżywka lepsza od szamponu z tej serii, na pewno nie powrócę. Ani zapach, ani działanie mnie nie przekonały.
  15. Krem do rąk Dr. Scheller - nie zły i wart spróbowania, jednak znam większych przyjemniaczków, choćby balsamy do rąk z P&R. Recenzję kremu znajdziecie tutaj.
  16. Płyn micelarny z Bio Beauty by Nuxe - powiew egzotyki bym rzekła, niestety nie warty grzechu. Dlaczego, możecie dowiedzieć się z recenzji.
  17. Zestaw próbek kremów Pai - o którym kompletnie nie potrafię się wypowiedzieć:P.
  18. Kula do kąpieli Organique - geniusz! Jeśli chcecie wiedzieć czemu chodźcie poczytać tutaj:).
  19. Dezodorant So Bio Etic - według mojego męża średni. Bardziej mu odpowiada z drzewem herbacianym od dr.Organica.


To byłoby na tyle w temacie pustych opakowań.
A jak Wasze zużycia?


Wkrótce ogłoszenie wyników Wakacyjnego Rozdania z Alverde - bądźcie czujni:).
Natomiast, jeśli chodzi o Rozdanie z Alverde - Agnieszka się nie zgłosiła, a czekam wyjątkowo długo. Zatem jeszcze  raz wybiorę osobę, która otrzyma nagrodę:).
Wyniki podam razem.


Aaa i zapomniałabym, a bardzo chciałam Wam o czymś powiedzieć:).
Ola, na swoim blogu, zorganizowała fantastyczną akcję Czytam Składy,
która pozwoli nabyć nam nietuzinkową wiedzę - samodzielnie i z Jej pomocą.
Oczywiście dołączyłam do akcji i Was serdecznie zapraszam:).


http://arsenicmakeup.blogspot.co.uk/2014/09/akcja-czytam-skady.html
 

pozdrawiam

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Cieszy mnie każde Twoje "dzień dobry", miłe słowo, opinia... wyrażone w komentarzu. Jeśli jednak, akurat jesteś zły, sfrustrowany i nie podoba Ci się moja czcionka;) - zachęcam na fitness - potem możemy spokojnie porozmawiać, nie obrażając przy tym nikogo:) Dziękuję!

Top Gaduły

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *