Witajcie,
Nie ukrywam, że po przerwie trudniej jakoś powrócić do pisania notek, co nie zmienia faktu, że robię to z radochą. Zatem z przyjemnością przedstawiam Wam dziś Sole do kąpieli Alverde...
Producent:
Wysokiej jakości preparat zawierający cenną sól z morza Atlantyckiego. Zapobiega wysychaniu skóry. Każdy kryształ soli pokryty jest oliwą z oliwek.
Skład:
Pomarańcza z wanilią:
Maris Sal, Citrus Aurantium Dulcis Peel Extract*, Olea Europaea Fruit Oil*, Vanilla Planifolia Fruit Extract*, Alcohol*, Aqua, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Parfum**, Linalool**, Benzyl Benzoate**, Limonene**, Coumarin**
Makadamia z masłem shea:
Maris Sal, Macadamia Ternifolia Seed Extract*, Olea Europaea Fruit Oil*, Butyrospermum Parkii Butter*, Alcohol*, Aqua, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Parfum**, Limonene**, Benzyl Salicylate, Linalool**
* Składniki z certyfikowanych upraw organicznych
** Z naturalnych olejków eterycznych
** Z naturalnych olejków eterycznych
Do swoich kąpieli uwielbiam dodawać pierwiastek relaksujący i pachnący, a przy okazji pielęgnujący moją skórę. W tym wypadku jest to sól - sole, jak i olejki lubię i cenię. Alverde oferuje nam ich dwa rodzaje: Pomarańcza z wanilią i Makadamia z masłem shea, które otrzymujemy w 80 g saszetkach - tak dokładnie na jedną kąpiel. Po przecięciu opakowania można oszaleć z rokoszy... obie wydzielają fantastyczny aromat! Genialnie rozpuszczają się w wodzie i nie barwią owej. I prawie po radości, bo po wejściu do wanny zapach staje się tylko pięknym wspomnieniem i pozostaje już pielęgnacja;) Jednak dla czystej przyjemności wstępnej fazy kąpieli, ze dwie saszetki jeszcze nabędę, choć nie są konkurencją dla soli Lavery, które opisywałam tutaj - klik. W solach Alverde urzeka mnie wszystko, poza efemerycznością zapachu... Jeśli uda Wam się nabyć skuście się choć raz :D
Cena: niestety nie znam, ponieważ sole otrzymałam dzięki uprzejmości jednej z Was, za co serdecznie dziękuję:)
Kto zna powyższe umilacze kąpieli?
A może znacie inne, którymi mnie zaciekawicie?
pozdrawiam
nie znam tych soli i chyba nie poznam, bo niestety ale nie mam jak ich zdobyć : ) więc raczej pozostanę przy biedronkowych : )
OdpowiedzUsuńa jakie są te biedronkowe? długo pachną?
UsuńSzkoda, że zapach szybko się ulatnia, ale to raczej dość standardowe w tego rodzaju kosmetykach..
OdpowiedzUsuńJak będę miała okazję to się skuszę, ale raczej na dłuższą metę pozostanę przy biedronkowych solach :]
Ale mi narobiłaś ochoty na tą sól, szkoda że zapach szybko ucieka. :)
OdpowiedzUsuńmi też żal, bo jest piękny...
UsuńNigdy nie miałam ich soli. Ten drugi zapach to pomarańcza z wanilią :-)
OdpowiedzUsuńhah, tak oczywiście już poprawiam;)
UsuńTo ja w takim razie wypróbuję makadamię z masłem shea :-)
OdpowiedzUsuńMam również masło do ciała z tej serii i jestem z niego bardzo zadowolona :-)
szkoda że zapach szybko ucieka , ja uwielbiam długo pachnące specyfiki ;)
OdpowiedzUsuńoj tak, zwłaszcza podczas relaksującej kąpieli:)
UsuńPomarańcza z mandarynką...kocham ten zapach. Wielka szkoda że nie mam wanny.
OdpowiedzUsuńmoja pomyłka pomarańcza z wanilią;)
UsuńŚwietny czasoumilacz :)
OdpowiedzUsuńLubię takie saszetkowe wersje. Tych z Alverde nie znam, ale miałam kilka z Balea.
OdpowiedzUsuńDobrze się sprawdzały :)
Z Alverde jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńPrzy kolejnych zakupach produktów Alverde z chęcią wezmę i sól na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńTeż chętnie wypróbuję te sole, ale to już jesienią/zimą, bo latem i wiosną nie biorę kąpieli :) Zawsze używam płynów do kąpieli, a taka sól może być ciekawym urozmaiceniem :)
OdpowiedzUsuńNiestety mam prysznic, dlatego wszelkie cudeńka kąpielowe są mi obce ;p
OdpowiedzUsuńJestem wierna makowemu olejkowi kneiip i dodaje go do kazdej kapieli:-)
OdpowiedzUsuńJa uzywam rożnych kulek od Lusha, ale na taka sól tez bym sie skusiła
OdpowiedzUsuńa wiesz, że mi kule lusha średnio się podobają... zdecydowanie jestem zakochana w kulach z organique:D
UsuńUwielbiam sole do kąpieli ale z tymi nie miałam jeszcze przyjemności.
OdpowiedzUsuńniestety nie mam wanny ;<
OdpowiedzUsuńmarzą mi się one!
OdpowiedzUsuńmarzenia się spełniają:)
UsuńPomarańcza z wanilią musi super działać... także na zmysły....
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam, ale ta pomarańcza z wanilią brzmi tak genialnie.. <3
OdpowiedzUsuńJak będę miała kiedyś wannę, to już nie wyjdę z łazienki ;) W takie pomarańczy z wanilią chętnie bym się zanurzyła.
OdpowiedzUsuńLubię Alverde, ale nie używam soli do kąpieli - z taką suchą skórą wolkę unikać możliwości dodatkowego podsuszenia.
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam do nich dostępu :(
OdpowiedzUsuńNiestety, jak większość dziewczyn, nie mam do nich dostępu. Czego bardzo mocno żałuję :(
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nigdy nic Alverde :(
OdpowiedzUsuńoj ja tez lubie kąpiele zwłaszcza z takimi dodatkami! Ps. Jeśli masz ochotę to zapraszam Cię na naturalne rozdanie herbat z okazji rocznicy bloga :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń