Witajcie,
Dość późno, ale nie chciałam dawać tak postów po sobie w temacie, przedstawiam Wam denko z minionego miesiąca - kwietnia. Nie ma tego dużo, bo byłam w Pl i miałam miniatury, po których opakowania wywalałam na bieżąco, acz zawsze coś... i tradycyjnie:
- kolor zielony - produkt godny uwagi, chętnie do niego wrócę...,
- kolor pomarańczowy - mam mieszane uczucia... lub możliwe, że jeszcze nabędę...,
- kolor czerwony - temu produktowi mówię "nie", z różnych powodów, zatem zachęcam do czytania, bo może się okazać, że dla Was będzie "tak":)
- Tonik do twarzy Melvita - przyjemny, odświeżający i relaksujący preparat do tonizowania twarzy. Być może kiedyś nabędę, chwilowo mam zapas toników - bo byłam pewna, że kupuję micele;).
- Balsam po goleniu Lavera - małż mówi, że nie najgorszy, ale to ciągle nie to. Szukamy dalej...
- Made Home Serum do włosów z kreatyną - nie by było złe, jednak wysuszało mi włosy. Dlatego, jeśli coś podobnego będę jeszcze robić, to z komponentem nawilżającym. Więcej w temacie znajdziecie tutaj.
- Krem BBB Pat&Rub - jestem na nie i na pewno więcej nie skuszę się na owy produkt. Wiem jednak, że wiele z Was jest zadowolonych z tego bebika, dlatego niekoniecznie sugerujcie się moją opinią, którą znajdziecie tu.
- Scrub do ciała Burt's Bees - bardzo przyzwoity produkt, o którym więcej poczytacie tutaj. I nie powiem, jeśli nadarzy mi się ciekawa promocja, może znowu nabędę.
- Serum do twarzy Pukka - zdecydowanie za lekkie dla pani w wieku tak dojrzałym, jak mój;) Tutaj - zapraszam na krótką recenzję.
- Płyn do higieny intymnej Organyc - przyzwoity produkt, do którego z pewnością powrócę.
- Krem do rąk Alverde - przyjazny kosmetyk, jeśli tylko nadarzy mi się znowu okazja, chętnie nabędę.
- Próbka - jakaś :P.
- Pomadka ochronna do ust Alterra - bardzo dobra w śmiesznej cenie z pięknym zielonym składem. Warto!
- Pasta do zębów Dabur - genialna! Pasta doczeka się wreszcie osobnej recenzji, bo naprawdę na nią zasługuje. Będę wracać do niej nagminnie i radośnie.
- Dezodorant w sztyfcie Old Spice - oj wiem, wiem doskonale, że małż chętnie znów przyjmie całą serię Old Spice - cóż tu wiele mówić - po prostu klasyka:).
- Kula do kąpieli Organique - cóż mogę powiedzieć - jestem od nich uzależniona. Naług mą włada, uwielbiam za zapachy, ich trwałość na ciele i w ogóle za cudowność, którą sobą reprezentują :D.
Tak o to wygląda moja kwietniowa 13;) A jak Wasze denka?
Powiem Wam, że projekt denko to dla mnie genialne rozwiązanie - motywacja
do regularnego zużywania i opisywania kosmetyków...
Gorąco polecam, jeśli jeszcze nie spróbowaliście :)
Jeszcze małe zaproszenie do Zakątka Pieguski, gdzie znajdziecie przepis
na fantastyczne, zdrowe praliny - także dla tych, co na diecie:)
Jeszcze małe zaproszenie do Zakątka Pieguski, gdzie znajdziecie przepis
na fantastyczne, zdrowe praliny - także dla tych, co na diecie:)
pozdrawiam
sporo tych zielonych :D
OdpowiedzUsuńto prawda, co raz częściej moje wybory stają się trafione, choć oczywiście nie zawsze;)
UsuńSuper, że dużo kosmetyków jest dobrymi wyborami i będziesz do nich wracać :)
OdpowiedzUsuńteż się cieszę, acz ciągle jeszcze szukam wielu produktów wśród natury, np. dobrego micela...
UsuńMniam - co za pyszności na końcu ja widzę! Aż ślinotoku dostałam :D
OdpowiedzUsuńA całe Twoje denko jest mi zupełnie obce - jak ja mało wiem ;)
ja mam sporo denek nie tylko kwietnia, ale i marca, ale zawsze zapominam przypomnieć Lechowi, żeby wygrzebał w czeluściach dysków zdjęcia, które tym produktom robiliśmy, a jak już wybrzebie, to ja nagle chcę wrzucać posty modowe... i tak dokoła Macieju ;P
OdpowiedzUsuńz Twojego denka miałam i mam nadal jedynie tę pomadkę ochronną :) używam jej pod szminkę, jest fajna :)
ściskam!
hehe, tak to jest - ja nie odpuszczam, bo mi pomaga...
Usuńa faktycznie pomadka z Alterry jest genialna, za te grosze, warto!
odwzajemniam uścisk:)
Ile trafionych produktów! Bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńsporo tego :) żadnego z produktów nie miałam....
OdpowiedzUsuńSpore denko właśnie! Moje nadał się tworzy. Muszę spojrzeć na te praliny :).
OdpowiedzUsuńzapraszam:)
UsuńSporo zużyć :) Bardzo lubię pomadkę Alterry, nie zliczę chyba zużytych opakowań ;)
OdpowiedzUsuńMusze w koncu te pasty dabur wypróbować!
OdpowiedzUsuńpolecam, fantastycznie wybiela...
UsuńNie miałam żadnej rzeczy z Twojego denka, tym było dla mnie ciekawsze :) Praliny wyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńKrem do rąk Alverde kompletnie się u mnie nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńoj, ale to właśnie ten?
UsuńNo to znam tylko kulę Organique i Alterrę:)
OdpowiedzUsuńJakie ogromne denko! :) Uwielbiam Organique. :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam kule Organique :)) Mam tę pastę z Nenem i podzielam Twój zachwyt :)) Pomadka Alterry to mój stały bywalec kosmetyczki :D
OdpowiedzUsuńRównież miałam próbkę tego bebika z P&R ;) Nie był do mnie dopasowany kolorystycznie a dodatkowo miałam wrażenie jakby był łaciaty gdyż pigment nie wymieszał się dokładnie z "bazą kremową".
OdpowiedzUsuńPomadka do ust i u mnie sprawdza się świetnie. Stosuję na usta, rzęsy i brwi :)
OdpowiedzUsuńKule do kąpieli z Organique wielbię - aktualnie mam mleczną. Przepięknie pachnie :)
Spore denko, ale to dobrze, że nie marnujesz produktów ;) U mnie niedługo tez pojawi się denko bo uż troche opakowań się nazbierało. ;)
OdpowiedzUsuńostatnio chyba w sephorze oglądałam ten bb z pat&rub i jednak grzecznie odłożyłam go na półkę... szukam produktów bardziej kryjących, bo te lepiej chronią moję skórę przed słońcem....
OdpowiedzUsuńKochana nie znam żadnego z Twojego zdenkowanego kosmetyku. Przepis na pralinek chetnie sobie zapisze. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńjuż patrzę na te praliny... ślinka mi cieknie!
OdpowiedzUsuńspore to denko!
OdpowiedzUsuńU mnie z denkiem co jak do miesiąc kiepsko ale może i dobrze bo są wydajne :)
OdpowiedzUsuńspore denko, gratuluje :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą pomadkę z Alterry, ale trochę nie podchodzi mi jej zapach.Old Spice'a chętnie bym mojemu podarowała ;)
OdpowiedzUsuńLepiej późno niż wcale. Spore te Twoje denko. Widzę dużo nowości.
OdpowiedzUsuń:*
Znam tylko pomadkę Alterry. Spisała się u mnie całkiem nieźle :)
OdpowiedzUsuńSpore denko, kule Organique pięknie pachną, ale jak dotąd miałam jedną i mnie podrażniła, wiec raczej na ponowny zakup się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńDobre denisko Kochana :D lecę poczytać o tych dietetycznych pralinach :D
OdpowiedzUsuńSpore denko ;)
OdpowiedzUsuńPralinki *.*
O kurcze jakie duże denko :):)
OdpowiedzUsuńLece podpatrzeć przepis na te pralinki :)
Fajnie, że większość się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że sama tego Old Spice używałaś :)
OdpowiedzUsuńhahaha, no jeszcze tak mnie nie zakręciło :P
UsuńPoluję na ten krem z Alverde, mój chłopak akurat wczoraj wyjechał w sprawach służbowych do Niemiec i ma za zadanie w wolnej chwili kupić mi co nieco. Ciekawa jestem czy się wywiąże :)
OdpowiedzUsuńładne den ko ;) super, że zielony przeważa
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post :) Trafione wybory :) Również obserwuję :)
OdpowiedzUsuńWidzę że jednak większość kosmetyków się sprawdziło !! :) Super ;] Jest tu parę perełek o których lecę poczytać ;]
OdpowiedzUsuńPasty do zębów z Dabur też uwielbiam, miałam 2 razy tą zieloną z neem, teraz mam niebieską z bazylią, równie dobra. :)
OdpowiedzUsuńwiem, ze na polskim rynku jest cała masa antyperspirantów dla kobiet, ja zakochałam się w męskim old spice- prosto z plaży bahama
OdpowiedzUsuń