wtorek, 13 maja 2014

Serum rozświetlające │Pukka... Scrub do ciała │Sukin... Olejek do ciała │The Body Shop

Witajcie,

Jeśli zaglądacie na Facebuka Wyspy, to wiecie, że wstrzymał mnie długotrwały ból głowy. Dziadzielec, nie pozwolił mi na na normalne funkcjonowanie, że o myśleniu nie wspomnę. Jednak, dzięki koleżance, odnalazłam skuteczny środek przeciwbólowy i powoli wracam do żywych... Skoro wracam, to z niejakim rozmachem i z przyjemnością pokażę Wam dziś aż 3 produkty. Zresztą jestem zdania, że nie potrzebują - każde - osobnej notki.
Na pierwszy rzut leci Serum rozświetlające angielskiej marki Pukka. Zapewne już wiecie, Pukka wycofuje się z produkcji kosmetyków, skupiając się na herbatach i suplementach. Mnie nieco szkoda, bo chętnie bym jeszcze potestowała te kosmetyki. Tymczasem miałam okazję poznać poniższe serum...





Producent:
Serum rozświetlające z serii Pukka Ayurveda nadaje się do wszystkich typów cery, nawet tej najwrażliwszej. Rozświetla skórę, nadając uczucie świeżości i wygładzenia. Zawiera kompleks ziół ajuwerdyjskich Revitalising Formule mających za zadanie rewitalizację skóry. Aloes i miód manuka koją i odświeżają cerę.

Skład:
Aloe barbadensis (Aloe Vera) Leaf Juice*, Leptospermum scoparium mel mellis (Manuka Honey)*, Xanthan Gum‡, Lonicera caprifolium (Honeysuckle) Flower Extract, Anthemis nobilis (Roman Chamomile) Flower Water*, Santalum spicata (Australian Sandalwood) Wood Oil*, Olea europaea (Olive) Leaf 1:1 Extract*, Emblica officinalis (Amla) Fruit 100:1 Extract*, Hydrocotyle asiatica (Gotu Kola) Leaf 120:1 Extract*, Curcuma longa (Turmeric) Root 20:1 Extract*, Ocimum sanctum (Tulsi) Leaf 70:1 Extract*, Melissa officinalis (Lemon Balm) Leaf 1:1 Extract*, Passiflora incarnata (Passion Flower) 1:1 Extract*, Citric Acid‡, Potassium Sorbate


Plastikowa tubka mieści w sobie aż 50 ml wodno-żelowej substancji o delikatnym herbacianym zabarwieniu. Szczerze powiedziawszy forma opakowania jest na tyle nieporęczna, że często wyciskało mi się za dużo produktu, który sam w sobie jest rzadki i się najzwyczajniej marnował. Acz już aplikacja na twarz, była bezproblemowa. Serum bardzo ładnie rozprowadza się na twarzy i błyskawicznie wchłania do matu, delikatnie napinając skórę. Poza tym cudów nie zauważyłam;) Produkt jest niezwykle delikatny i myślę, że znacznie więcej skorzystają na nim cery młode i takim też dedykowałabym aloesowe mazidło. Nawet, gdyby Pukka nadal pozostała przy kosmetykach, po ten konkretny, nie wyciągnęłabym już ręki. Szukam dalej:).


Cena: £9.90 - TK Maxx/ 180 zł


* * *


Podobnie nie sięgnę po Srub do ciała marki Sukin. Niezwykle ciekawią mnie produkty tej firmy - mam kilka i jestem z nich bardzo zadowolona, ale takie drobniusie peelingi nie robią na moim ciele wrażenia;) Zdecydowanie jestem maniaczką cukrowych zdzieraków :D. Tak czy siak, kilka słów w temacie...





Producent:
Oczyszczający peeling do ciała delikatnie poleruje i poprawia strukturę skóry, pozostawiając  ją czystą i promienną. Wzbogacony w aloes i rumianek, uspokoi skórę, a owoc dzikiej róży, jojoba i sezam ożywią.

Skład:
Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil, Cetearyl Alcohol (and) Ceteareth-20, Juglans Regia (Walnut) Shell Powder, Bambusa Arundinacea Powder (Bamboo) , Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Rosa Canina Fruit Oil (Rose Hip) , Chamomilla Recutita Extract (Chamomile) , Arctium Lappa Extract (Burdock) , Tocopherol (Vitamin E) , Phenoxyethanol, Benzyl Alcohol, Citric Acid, Citrus Tangerina (Tangerine) Peel Oil, Citrus Nobilis (Mandarin Orange) Peel Oil, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Vanilla Planifolia Extract, Linalool,* Limonene.


I kolejna plastikowa tubka, tym razem mamy w niej 200 ml stosunkowo płynnego peelingu do ciała. Zapach delikatny i przyjemny, w kierunku naturalności. Zdzierają nas, ciemne drobiny, zanurzone w białym kremie. Masaż jest niezwykle subtelny, jak dla mnie średnio skuteczny. Polecam do bardzo ogromnie delikatnych młodych skórek:). Obiektywnie, produkt jest sympatyczny, ale zależy kto co lubi...


Cena: £3.99 - TK Maxx/ ok 50 zł


* * *


Pora na ostatniego uczestnika posta, a jest nim Olejek Sweet Lemon z The Body Shop. Akuratnie go nie widzę na stronie TBS, acz może jeszcze wróci...



Producent:
Upiększający olejek do ciała. Mieszanina lekkich olejów orzechowych, w tym oleju marula. Daje natychmiastowe nawilżenie i połyskujące wykończenie. Zapach świeżej cytryny.

Skład:
Caprylic/Capric Triglyceride (Emollient), Dicaprylyl Carbonate (Skin-Conditioning Agent), Sclerocarya Birrea Seed Oil (Skin Conditioning Agent), Limonene (Fragrance Ingredient), Parfum/Fragrance (Fragrance), Citrus Medica Limonum Seed Oil/Citrus Medica Limonum (Lemon) Seed Oil (Skin Conditioning Agent - Emollient), Prunus Amygdalus Dulcis Oil/Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil (Skin-Conditioning Agent), Aleurites Moluccana Seed Oil (Emollient), Tocopherol (Antioxidant), Citral (Fragrance Ingredient), Pentaerythrityl Tetra-Di-t-Butyl Hydroxyhydrocinnamate (Antioxidant), Helianthus Annuus Seed Oil/Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil (Emollient), Linalool (Fragrance Ingredient), Ascorbyl Palmitate (Antioxidant).


Kto do mnie zagląda, zapewne już wie, że jeśli mowa o olejkach do ciała, to tylko w kąpieli - nie znoszę się nimi smarować. Podobny los spotkało 100  ml tłuszczu w estetycznej, plastikowej buteleczce. Odświeżający aromat cytryny, przez jakiś czas, uprzyjemniał mi gorące kąpiele. Skutecznie natłuszczał i nawilżał moją spragnioną skórę i tylko tak potrafię się do niego odnieść. W tej kwestii mnie zadowalał i chętnie bym po niego sięgnęła ponownie, gdyby był dostępny... Acz TBS ma tyle innych olejków w ofercie, że zawsze coś można ciekawego wybrać:).


Cena: £4.50 - zakupiłam w promocji/ ok. 50 zł


Piszcie śmiało, czy znacie któryś z powyższych produktów?
Jestem też ciekawa co ostatnio podbiło Wasze serca, dajcie proszę znać:)

pozdrawiam


Top Gaduły

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *