Witajcie,
Chwilowo, jak widzicie notki i moja obecność u Was są nieco rzadsze, ale już wiecie co się dzieje. Podejrzewam, że po otwarciu sklepu przyjdzie lekka odwilż i powoli wszystko wróci do prawie normy:).
A dziś o interesującym produkcie, zdaje mi się, słabo popularyzowanej w polskiej blogosferze urodowej, marki A'kin, którym jest Krem na noc...
Producent:
Krem Lawenda & Róża A'kin - to krem, o nawilżającej formule, która jest wzbogacona w witaminy A, E, B5 i C oraz w kwasy omega 9, 3 i 6 kwasy tłuszczowe. Te silne, naturalne składniki działają w synergii, aby nawilżyć skórę, zredukować zmarszczki i odmłodzić naszą cerę.
Krem, podczas snu, dostarcza składników aktywnych. Ten bogaty antyoksydant, szybko się wchłania i głęboko nawilża, jednocześnie wygładzając skórę twarzy. Krem przeznaczony jest do każdego typu cery.
Krem, podczas snu, dostarcza składników aktywnych. Ten bogaty antyoksydant, szybko się wchłania i głęboko nawilża, jednocześnie wygładzając skórę twarzy. Krem przeznaczony jest do każdego typu cery.
Skład:
Aqua, Panthenol, Simmondsia Chinensis
Jojoba Seed Oil, Persea Gratissima Avocado Oil, Hydrogenated
Lecithin, Glycerin, C12-16 Alcohols, Palmitic Acid, Sucrose Stearate,
Sorbitol, Echium Plantagineum Seed Oil, Butyrospermum Parkii (Shea
Butter), Tocopheryl Acetate, Squalane, Mannitol, Phytosterols,
Phenoxyethanol, Bisabolol, Xanthan Gum, Glyceryl Laurate, Sodium
Gluconate, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Sodium
Hydroxymethylglycinate, Ammonium Glycyrrhizate, Thioctic Acid, Citric
Acid, Lavandula Angustifolia (lavender) Extract, Ethylhexylglycerin,
Rosa Centifolia Flower Extract, Fusanus Spicatus Wood (Sandalwood)
Oil, Lecithin, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Caprylic/Capric
Triglyceride (botanical Source), Caffeine, Aesculus Hippocastanum
(Horse Chestnut) Extract, Zinc Gluconate, Hydrogenated Palm
Glycerides Citrate, Beta-Carotene, Citronellol, Limonene, Farnesol,
Geraniol, Linalool.
Standardowa pojemność, jak na krem, czyli 50 ml mazi, zamknięte jest w plastikowym opakowaniu, niekoniecznie higienicznym, acz wygodnym. Tworzywo, z którego jest wykonany słoiczek, ma przyzwoitą jakość i zdecydowanie od razu to odczuwamy. Całość zamknięto w kartonik na miarę. Wszystko w stonowanej, granatowej grafice - estetycznie, wypada korzystnie:).
Przyznaję, że obawiałam się zapachu. Lawenda, której walory aromatyczne, tak po prawdzie, dopiero zaczynam doceniać, wespół z różą - nie może być dobrze. Jednak zdecydowanie jest:). Mimo, że woń jest wyrazista, to jednak niezwykle przyjemna i nie rażąca.
Kolejnym zaskoczeniem, okazała się dla mnie struktura kremu. Bogactwo naturalnych składników, którego zadaniem jest profilaktyka przeciwzmarszczkowa, nawilżenie i odżywienie - a wszystko ma odbywać się pod osłoną nocy, musi być konkretna i treściwa. A tu otrzymujemy niesamowicie lekki, wręcz mus, gładko sunący po twarzy, którą szykujemy do snu... mus w kolorze, jak to nazywam "natury"...
Czystą przyjemnością, stało się nanoszenie kremu wieczorami na lico, by po chwili cieszyć się ogromnie gładką i jedwabistą w dotyku skórą. Efekt znany mi z kremów "domowej roboty" - podobnie też się zachowują mazie do twarzy z Femi.
Otulając się delikatnym aromatem każdego wieczoru, sprawiamy, że w dłuższej perspektywie nasza cera staje się odświeżona, radosna, gładka, odżywiona. Wszelkie pozostałości po wypryskach, jakby szybciej się goją. Odczuwam wyraźny komfort...
Nie zarejestrowałam jednakże redukcji zmarszczek, ale - po pierwsze, ani jakoś drastycznie jeszcze się u mnie nie uwidaczniają (jasne, że już są), ani nie oczekiwałabym takich cudów, po stosowaniu kremu - w ogóle i przez suma summarum nie taki długi czas. Choć wydajność kremu jest niesamowita, czego zasługą jest pewnie też bardzo lekka formuła:).
Sama nabyłam specyfik w korzystnej promocji i jak zawsze Wam polecam poszukiwanie takowych.
Od pewnego czasu, jeśli już znajdę kosmetyk, którego pożądam, w konkretnym sklepie. Wyszukuję kod rabatowy do owego sklepu. Zazwyczaj znajduję jakieś 5% do 20% rabatu:). Podejrzewam, że możecie podobnie próbować na polskich stronach:)...
Cena: ok. £21, w Pl nie widziałam kremu - jeśli znajdziecie, piszcie śmiało...
Znacie jakieś produkty A'kina?
Jeśli nadarzy Wam się okazja, polecam, jeszcze mnie nic nie zawiodło,
co prawda z trzech produktów, jakie używałam czy używam, ale jednak.
Zatem może coś w tym jest:).
pozdrawiam
Pierwszy tez słyszę o tej marce... ;) Efektów po stosowaniu kremu przeciwzmarszczkowego też bym się nie spodziewała. Po pierwsze kosmetyki nie działają cudów a po drugie kremy przeciwzmarszczkowe działają przeciw zmarszczkom... Czyli wtedy, gdy ich nie mamy... Ja więc spodziewam się tylko nawilżenia i ujędrnienia.
OdpowiedzUsuń