Witajcie,
To najwyższy czas na kolejny wpis. Wybaczcie, pochłęnęło mnie - UWAGA - fitness;). Tak, zdecydowanie dużo czasu tam spędzam, ale jestem coraz bardziej z siebie zadowolona - pokonuję samą siebie, przełamuję własne ograniczenia... Obym wytrwała najlepiej do późnej jesieni życia - trzymajcie proszę kciuki...:)
Dziś mam dla Was mały zbiór recenzji, który otwiera Delikatny żel do mycia twarzy z nagietkiem frnacuskiej marki SO`BiO Etic...
Producent:
Delikatny żel nie zawierający mydła dokładnie zmywa anieczyszczenia, czego efektem jest czysta i gładka skóra. Delikatna i świeża formuła nie narusza równowagi hydro-lipidowej, dlatego jest szczególnie polecany do skóry wrażliwej. Kosmetyk delikatnie się pieni i pozostawia dyskretny zapach na skórze.
Skład:
Aqua (Water), Triticum Spelta Flower Water*, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Xanthan Gum, Sodium Cocoyl Glutamate, Benzyl Alcohol, Cellulose Gum, Sodium Chloride, Lactic Acid, Parfum (Fragrance), Calendula Officinalis (Flower) Extract*, Dehydroacetic Acid, Levulinic Acid, Sodium Benzoate, Sodium Levulinate, Linum Alpinus Flower/Leaf/Stem Extract*, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Citric Acid, Potassium Sorbate, Tocopherol.
Przyznaję, że pociągają mnie produkty tej firmy. Niesamowicie lubię ich żele do kąpieli, a Krem BB, powoli staje się kultowym wśród natury - kilk. Dlatego z chęcią sięgnęłam po żel do twarzy, który zamknięto w plastkiowej tubce na klik, w ilości 100 ml...
Maź lekko nagietkowego koloru wydziela równie subtelną woń. Faktycznie, jest niezwykle delikatny (nie zawiera mydła) i ani razu nie odnotowałam jakichkolwiek podrażnień twarzy. Jednak mimo tego, specjalnie go nie pokochałam. Stosowałam najczęściej w porannej pielęgnacji, bo w mym odczuciu, jakby nie do końca domywał cerę po makijażu, a nawet już po wstępnym demakijażu. Poza tym, że w sumie nic do niego nie mam, nie przekonałam się na tyle, by piać z zachwytu, czy tym podobne radosne rytuały odprawiać... choć naprawdę zły nie jest;).
***
Kolejny kosmetyk, to coś dla naszych Smyków. Jeśli takowe kręcą się Wam pod nogami, to zapraszam do lektury - Płyn do Kąpieli "Przed Snem" dla Dzieci Mama&Baby Organics...
Producent:
Delikatny płyn o aksamitnej konsystencji i bezpiecznej formule, która nie zawiera SLS, parabenów oraz barwników, podczas wieczornej kąpieli pomoże przygotować dziecko do spokojnego snu.
Skład:
Aqua with infusions of: Organic Chamomilla Recutita Flower Extract (organiczny ekstrakt rumianku), Organic Salvia Officinalis Extract (organiczny ekstrakt szałwii), Melissa Officinalis Leaf Extract (organiczny ekstrakt melisy), Organic Lavandula Angustifolia Flower Oil (organiczny olej z kwiatów lawendy), Magnesium Laureth Sulfate, Disodium Cocoamphoacetate, Panthenol (witamina B5), Sodium Chloride, Citric Acid, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid
300 ml płynu mieści się w białej butli (jak na zdjęciu) z zamknięciem na klik. Mój 8-sio latek nie miał kłopotów z otwieraniem. Widziałam, że chętnie po niego sięgał, zarówno pod prysznicem, jak i w kąpieli - choć tutaj zdecydowany prym wiodą kule Organique :P.
Kosmetyk stosunkowo długo gościł w łazience. Nie zauważyłam, by kiedyś podrażnił skórę młodego. Raczej, przyjemnie nawilża, a przy tym lekko pachnie. Zielony, delikatny skład także przemawia za specyfikiem. I choć czuję się wyleczona z kosmetyków rosyjskich, jeśli jakimś trafem ten płyn wpadnie mi w łapy, to wezmę:). Dostępny jest w sklepach internetowych, także w Skarby Syberii. Niestety nie służę tradycyjnym kuponem rabatowym, ale prawdopodobnie znajdziecie je na wielu blogach...
***
Serię zamyka Maseczka do twarzy Dr. Scheller...
Producent:
Wzmacnia elastyczność skóry i minimalizuje zmarszczki. Z serii pielęgnacyjnej dla wymagającej skóry od Dr. Schellera ze szlachetnym marokańskim olejkiem arganowym i ekstraktem z szarłatu - skarb Inków. Olejek arganowy jest uzyskiwany z ziaren owoców z drzewa arganowego. Wygładza i ujędrnia skórę i utrzymuje ją elastyczną. Ekstrakt z szarłatu wspiera elastyczność skóry i zmniejsza zmarszczki. Ma również właściości kojące.
Skład:
Aqua (Water), Glycerine, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter*, Apricot Kernel Oil*, Cocount Oil, Glyceryl Stearate Citrate, Caprylic/Capric Triglycerides, Meranti Stenoptera Seed Butter, Cetearyl Alcohol, Squalene, Alkohol, Argania Spinosa Kernel Oil*, Cetearyl Glucoside, Betaine, Extract from the Seeds of Amaranthus Caudatus, Xanthan Gum, Acmella Oleracea ekstrakt, Extract from the Flowers Spilanthes Acmella, Mauritia Flexuosa Fruit Oil*, Gellan Gum, Benzyl Alcohol, Tocopherol, Fragrance**, Limonen**, Cytral**, Linalol** Geraniol**, Citronellol**, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Lecithin, Ascorbyl Palmitate, Citric Acid, Ascorbic Acid, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Extract from the Flowers.
*składniki z certyfikatem rolnictwa ekologicznego
** z naturalnych olejków.
*składniki z certyfikatem rolnictwa ekologicznego
** z naturalnych olejków.
W saszetce otrzymujemy porcję maski na jedno użycie, dokładnie 10 g. Z całej serii arganowej Dr. Schellera, właśnie tę maskę wspominam najlepiej. Miałam także krem do twarzy i do rąk, które znajdziecie tutaj - klik.
Mazidło w kremowej postaci, pozostawiło mą twarz wygładzaną, a przede wszystkim dobrze nawilżoną - tyle pamiętam;). Minimalizacja zmarszczek nie nastąpiła, po pierwsze dlatego, że co ciekawe aż tylu i taaakich jeszcze nie mam, po wtóre, faktycznie to była jednorazowa przygoda. Zresztą powoli zaczynam skłaniać się do maseczek w pojemniejszych opakowaniach. Saszetki odkładam na podróże - małe i duże;). Wracając do maseczki z olejem arganowym (którego wszyscy już pewnie mają po dziurki w nosie:P), akurat tę serdecznie polecam wypróbować, jeśli nadarzy Wam się taka okazja.
Ciekawa jestem, czy znacie coś z powyższych produktów?
Tymczasem zaczynam odwiedzać Wasze blogi, bo przyznaję,
że się już stęskniłam:)
pozdrawiam
Ta maseczka mnie interesuje a przy okazji płyn dla dziecka wyglądają oba imponująco ;)
OdpowiedzUsuńŻel So bio etic bardzo fajny. Ja lubię takie delikatne produkty.
OdpowiedzUsuń