Witajcie:)
Nie dalej, jak w piątek wybrałam się z synem do miasta. Ot, od środy siedzieliśmy w domu, bo dziecię miało spuchnięte oczko i potrzebna była interwencja lekarza, a nawet lek. Ostatnio (nareszcie!) pogoda sprzyja wyjściom w plener, zatem kiedy oczko było lepsze udaliśmy się do centrum:) Między innymi zahaczyliśmy o The Body Shop. Moim oczom ukazała się super promocja - 50% na masła do ciała i 30% na kosmetyki do pielęgnacji stóp. Uwielbiam wprost promocje, a do tego zapach masełek;) Nie mogłam się oprzeć i skusiłam się na smarowidło do skóry bardzo suchej o wiosennym zapachu mango i przyjemną miętę w postaci scrubu do stóp:) Osobom zamieszkującym UK polecam The Body Shop z aktualnymi zniżkami:)
Oto zdobycze:
Jak tylko wykończę masło z Dove, zabieram się za to niesamowicie pachnące z TBS - spodziewajcie się recenzji:)
Pozdrawiam serdecznie i wiosennie:)
add on:
Zapraszam Was też serdecznie do subskrypcji Newslettera Kosmetycznej Wyspy. Każdy post będziecie miały/mieli na swojej skrzynce:) Chwilowo formularz do Newslettera umieściłam nad postami, by było czytelniej...
Oj, bardzo wiosennie u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńTo chyba przez tą okropną tęsknotę za wiosną zachłysnęłam się kilkoma promieniami słońca;)
UsuńToś mi smaka narobiła, Pati :)
OdpowiedzUsuńCudaki:) uwielbiam masełka TBS, to również miałam :)do stóp nie miałam:( ale fajna oferta była:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w Polsce tak rzadko są promocje w tym sklepie :(
OdpowiedzUsuńAle teraz w PL do 28 kwietnia, jak stawisz się w TBS z pustym opakowaniem po kosmetyku dowolnej marki otrzymasz 22% rabatu na 22 kosmetyki TBS:)
UsuńWow, jaki śmieszny pomysł :)
Usuńhttp://bead-pattern.blogspot.com/
w Douglasie jest peomocja na TBS kupujesz 2 a trzeci dostajesz za grosz :) takim sposobem nabyłam cala czekoladową serie :)
OdpowiedzUsuńO proszę też dobra okazja:)
UsuńPromocja zajebista ;D
OdpowiedzUsuńPati, ja też się zachwyciłam;)
UsuńKuszace, tym bardziej, ze jutro bede na miescie.. :D
OdpowiedzUsuńWow, ustrzeliłaś niezłą promocję :D
OdpowiedzUsuńfajna promocja :)
OdpowiedzUsuńMasło o zapachy mango pewnie pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńJa mam 2 masełka z TBS- vineyard peach i moringę. Zgadzam się z tym, że pachną fantastycznie!
OdpowiedzUsuńmuszę się w końcu skusić na te masełka :)
OdpowiedzUsuńWarto sprobowac:)
UsuńZazdroszczę masełka :) Sama nie miałam, ale duużo dobrego o nim czytałam :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak się sprawdzą ;)) Ja osobiście nie wiem o nich nic ;)
OdpowiedzUsuńjestem sceptycznie nastawiona do tbs, ale kilka perełek mają ;) polecam krem do rąk z ekstraktem z konopii.
OdpowiedzUsuńlubię ich żele pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńCzekam na ich recenzje:)
OdpowiedzUsuńKurczę 50 % to naprawdę duża zniżka
OdpowiedzUsuńDobrze, że udało Ci się upolować taką promocje. nie miałam jeszcze nic z Body Shop'u. POzdrawiam
OdpowiedzUsuńczekam na pełne recenzje :)
OdpowiedzUsuńKurcze w UK jest mnostwo ciekawych promocji, jeszcze lubilam odwiedzac w tym celu charity shops i TK MAXX - byly nowe nieotwarte produkty po zabojczych cenach, nieraz markowe..
OdpowiedzUsuńTo prawda jest dużo więcej korzystniejszych promocji niż w Pl:) A charity kocham za markowe ciuchy;)
UsuńJaka pomarańczka z TBS ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam u siebie sklepu TBS, chętnie bym wypróbowałam właśnie masła.
Dlaczego kosmetyki z TBS zawsze wyglądają tak zachęcająco? ;p też chcę je mieć :p
OdpowiedzUsuńTeraz wiem bardzo żałuje, że Opole to takie zadupie.. eh, skusiłabym się na masło do ciała!
OdpowiedzUsuńTo chyba nie tylko Opole, ogólnie w Pl mam wrażenie jest więcej promocji...
Usuń