Serdecznie witam nowe twarze wśród Obserwatorów:) Dziękuję za komentarze i zaufanie...
Przyznam szczerze, że zwlekałam nieco z tą recenzją. Napaliłam się na płyn micelarny z Yves Rocher już czas temu i wreszcie, będąc z wizytą w Pl, ziściłam swe niecne zamiary wobec płynu i radośnie nabyłam:) Z ogromnym entuzjazmem podeszłam do powyższego płynu, zwłaszcza, że to był mój pierwszy micel. Czy się zawiodłam? Odpowiedź znajdziecie poniżej...
Od producenta:
Kompleksowy demakijaż twarzy i oczu dzięki działaniu wody zawierającej micele (zmywające makijaż) połączony z efektem
rewitalizującym. Wyjątkowa formuła 3 w 1, która dokładnie oczyszcza twarz z makijażu i wszelkich zanieczyszczeń. Nie podrażnia skóry.
Polecany do wszystkich rodzajów cery.
Rezultat: skóra w 100% oczyszczona, wyraźnie odmłodzona i zrewitalizowana.
Do twarzy, oczu i ust.
Polecany do wszystkich rodzajów cery.
Rezultat: skóra w 100% oczyszczona, wyraźnie odmłodzona i zrewitalizowana.
Do twarzy, oczu i ust.
Produkt testowany pod kontrolą dermatologiczną.
źródło: http://www.yves-rocher.com.pl/plyn_micelarny_do_demakijazu
Opakowanie, jak przystało na Yves Rocher niezwykle estetyczne, przyciągające wzrok i zmiękczające kobiece serce. W zielonej, z lekka przeźroczystej butelce, zawarte jest 200 ml bezbarwnego płynu, o konsystencji wody. Zamknięcie na klik, pozwala na wygodne dozowanie micela.
W pierwszym momencie, kiedy powąchałam płyn, nasunęło mi się skojarzenie z Ludwikiem do naczyń;) Natomiast, po czasie, wyczułam zioła i taki zapach towarzyszy mi przez cały czas użytkowania, jest to przyjemna woń:)
Jak już wspomniałam, z niezwykłym zaciekawieniem i radością podeszłam do tego kosmetyku, i cóż? Ano sromotnie się rozczarowałam:( Nie zgodzę się z producentem, że płyn doskonale radzi sobie z demakijażem, bo jedyne z czym sobie radzi to usta. Reszta pozostawia wiele do życzenia. Tusz zamiast zmywać to nieestetycznie rozmazuje, natomiast po podkładzie na policzkach zwyczajnie się śliska. Aby doprowadzić twarz do względnego porządku zużyłam chyba z tuzin płatków i sporą ilość płynu. Aż wreszcie wszystko nieprzyjemnie zaczęło się na twarzy kleić. Gra, po prostu, nie warta świeczki.
Natomiast, prawdą jest, że płyn nie podrażnia ani trochę mych wrażliwych oczu i buzi. Używam go do przemywania twarzy rano i wieczorem, i w tej roli sprawdza się znakomicie, choć niestety nie takie jego przeznaczenie. Dlatego przy całej sympatii do firmy jestem dalece zawiedziona tym płynem i na pewno nie kupię, bo do przemywania twarzy z powodzeniem służą mi toniki...
Skład: Aqua, Butylene Glycol, Anthemis Nobilis Flower Water,
Mangiferin, Glycerin, PEG-40 Glyceryl Cocoate, Betaine, Sodium Coceth
Sulfate, Methylparaben, Phenoxyethanol, Oleth-20, Oleth-10, Allantoin,
Parfum, Camellia Sinensis Leaf Extract, Tetrasodium EDTA, Rosa Canina
Fruit Oil, Maltodextrin
cena zakupu - promocyjna: 25.90 zł/ 37 zł cena regularna
Oj, szkoda, że się nie spisał..
OdpowiedzUsuńMNie niesttey strasznie podraznił/uczulil, wiec po kilku uzyciach skonczyl w koszu :(
OdpowiedzUsuńJakby nie było w składzie sporo chemii, zresztą natura też lubi uczulić;) Bardzo mi przykro, że wyrządził Ci krzywdę:(
UsuńDobrze wiedzieć bo zawsze jak jestem w Polsce to mam ochote kupic wszystko co mi wpadnie w ręce dobrze wiedzieć zeby po niego nie sięgać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :D
Przynajmniej wiem, czego unikać....
OdpowiedzUsuńNo to rzeczywiście kiepski produkt :/
OdpowiedzUsuńNie no, woła o pomstę do nieba ;(
OdpowiedzUsuńNo szkoda, że się nie spisał:)
OdpowiedzUsuńz YR lubię kolorówkę, jeśli chodzi o micele jestem wierna Biodermie u Ciebie na pewno by się sprawdził!
OdpowiedzUsuńMożliwe:) Teraz mam micela z LRP i jestem wreszcie zadowolona:)
UsuńZapach uwielbiam.
OdpowiedzUsuńJestem wręcz uzależniona od niego.
Ja go stosuję TYLKO jako tonik i spisuje się rewelacyjnie.
Na tyle, że mam w planie zakup kolejnej butelki.
Tak do przemywania się nadaje, jednak to płyn micelarny i powinien zmywać makijaż;)
UsuńUżywałam płynu micelarnego z tej firmy jakiś czas temu. Dostałam go w prezencie do comiesięcznej ulotki sklepu stacjonarnego.Mi niestety kosmetyk nie przypasował. Mimo przyjemnego zapachu i wodnej konsystencji ( gdzie tylko tuszuje rzęsy + kredka ) również miałam problem z dokładnym demakijażem oczu. Po dłuższym stosowaniu niestety podrażniał moje oczy, które delikatnie piekły podczas usuwania kosmetyków z oczu. W 100% polecam z Yves Rocher płyn dwufazowy z bławatka , gwarancja usunięcia całego makijażu i zero podrażnienia :)
OdpowiedzUsuńhttp://myyves-rocher.blogspot.com/
Nigdy nie miałam nic z tej firmy poza pudrem w kamieniu..
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy nic z tej firmy... ale dużo czytałam :) i w koncu jakaś negatywna recenzja xD
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ten kosmetyk się u Ciebie nie sprawdził. Ja z tej firmy posiadaj tonik + mleczko z serii "Pure Camille" i nawet nieźle sobie radzi z usuwaniem makijażu, ale strasznie podrażnia oczy :/
OdpowiedzUsuńA ja Ci powiem, że jeszcze ani jednego płynu miceralnego nie miałam tak na poważne, że tak to ujmę. Nie jestem za bardzo za testowaniem takich rzeczy, bo moja buzia jest strasznie wymagająca i łatwo jest pogorszyć mi jej stan :/
OdpowiedzUsuńZa taką cenę spodziewałabym się dużo lepszego działania. Płyn micelarny powinien przynajmniej zmywać makijaż z twarzy. Na pewno po niego nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńszczerze mowiac nie mialam chyba nic z tej firmy:)
OdpowiedzUsuńopakowanie faktycznie estetyczne, szkoda tylko, że nie działa za bardzo ;<
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o tej firmie, ale jakoś nie kusi mnie, żeby coś sobie zamówić :)
OdpowiedzUsuńTen micelek czeka w mojej szafie na wypróbowanie :-)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ir, ale tego plynu nie kupie. dzieki!
OdpowiedzUsuńZapamiętak czego nie kupywać:)
OdpowiedzUsuńMiceli jeszcze nie używam, ale w czasie rossmannowskiej promocji kupie jakiegoś ;)
OdpowiedzUsuńMusze sie wreszcie skusić na swój pierwszy miclear :)
OdpowiedzUsuńOstatnimi czasy próbuje wielu płynów micelarnych i szukam takiego który w pełni by mi odpowiadał. Teraz wiem, żeby nawet nie zawracać sobie głowy tym z YR
OdpowiedzUsuńRaczej nie wato...
UsuńJa Ci polecam micela z Bourjois - jest naprawdę świetny! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na konkurs! Do wygrania okulary (oprawki + szkła korekcyjne/zerówki). Wystarczy wybrać model!
OdpowiedzUsuńoj szkoda, że tak kiepsko się spisał...nie lubię płynów, które zamiast zmywać tuszu do rzęs tylko do rozmazują:/
OdpowiedzUsuńFajny i ciekawy blog :))
OdpowiedzUsuńhttp://myy-liffe.blogspot.com/ <- zapraszam do mnie i zachęcam do obserwacji ^^
Ja nie miałam jeszcze nic z tej firmy.
OdpowiedzUsuńNo nie każdy kosmetyk musi byc dobry :)
OdpowiedzUsuńzapraszam :D
Nie słyszałam jeszcze o tej firmie jak i nie używam tego typu rzeczy...Ale dobrze wiedzieć na przyszłość , żeby go nie kupować...
OdpowiedzUsuńŚwietny blog!:)
dobrze wiedzieć, żeby czasem się na niego nie skusić :) ja robię sobie taką listę, co bym wypróbowała a od czego trzymać się z daleka :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry sposób:)
UsuńKurcze.. Szkoda, że jest klapą ;/.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie się ostatnio nad nim zastanawiałam, ale poczytałam trochę opinii, które mało różniły się od Twojej, co skutecznie mnie odstraszyło. W tej cenie zdecydowanie polecam na promocji płyn micelarny do demakijarzu od Biodermy Sensibio H2O - jeśli jeszcze nie miałaś, nie zawiedziesz się :) Recenzja w najnowszym poście na moim blogu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
demakijażu* rzecz jasna.. :D
UsuńNie miałam Biodermy, jednak co raz to bardziej zaczynam się przyglądać naturalnym kosmetykom;)
Usuńnie po drodze mi nigdy z YR ;) a ten gagatek na pewno by mi do gustu nie przypadł.. nie cierpię klejuchów ;) micel musi zmywać i do tego pięknie odświeżać buzię :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich perfumiki z serii owocowych :))))
OdpowiedzUsuńNo rzeczywiście raczej bubel:/ Ja makijaż usuwam płynem do mycia twarzy Garnier (kupionym w PL, bo we FR go nie mogę znaleźć:D)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
a ja kocham biedronke BB
OdpowiedzUsuńDając takie pieniądze oczekiwałabym chociaż, że będzie na dobry...a nie... :/
OdpowiedzUsuńszkoda,że nie działa:/tez chciałam go kupić.
OdpowiedzUsuńNie kupię go. Dzięki za info :)
OdpowiedzUsuń