Witajcie,
Od dłuższego czasu, czuję niezwykłe parcie na tego posta:P Mianowicie, z dziką radością opowiem Wam dziś o... Kulach kąpielowych Organique, a w roli głównej, jedna z moich ulubieńszych - Białe piżmo...
Ale po kolei... Organique jest mym odkryciem minionego roku, w tym kule, które uwiodły - wręcz zwiodły mnie na manowce;). Pokochałam je miłością absolutną. Nie mają konkurencji... a badałam różne kule, także z Lusha, którym naprawdę do nich daleko. Jestem do tego stopnia nimi omotana, że świadomie wybaczam niekoniecznie zielone składy niektórych z kul. Wszystkie pachną niemożliwie pięknie. I żadne tam chemiczne nuty, a otulające i uzależniające, wspaniałe bukiety zapachowe. I nie ma to, czy tamto, każdy znajdzie coś dla siebie. W ofercie Organique są m.in. kule o aromacie:
- kokos,
- masculini,
- róża,
- grecka,
- lawenda,
- mleczny,
- wanilia,
- afryka,
- magnolia,
- guava,
- malina,
- pomarańcza z chili,
- i wreszcie białe piżmo.
Poniżej moje pozostałości z zapasów nabytych podczas urlopu w Pl...
I moja wybranka na dzisiejszą notkę i kąpiel - Białe piżmo, w kolorze żółtym...
Producent:
Kule kąpielowe, to unikalna receptura łagodnego pudru do kąpieli gwarantuje odżywienie, nawilżenie, a także ochronę i pielęgnację skóry. Pudry do kąpieli polecane są do każdego rodzaju skóry, zwłaszcza do skóry przesuszonej, delikatnej oraz potrzebującej odżywienia i uelastycznienia.
Skład - każda kula ma nieco inny, tutaj Białe piżmo:
Sodium Bicarbonate, Citric Acid, Solanum Tuberosum Starch, Soja (Soybean) Oil, Avocado Oil, Grape Seed Oil, Aqua, Parfum, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbit Acid, Citric Acid, CI 19140, Citronellol, Linalool, Coumarin, Geraniol, Aalpha-Isomethyl, Ionone, Limonene.
Dzisiejsza kula - Białe piżmo - podobnie jak pozostałe, ma 170 g i jest ofoliowana. Przez środek przechodzi wąska, brązowa etykieta m.in. ze składem. Jak zauważyliście na zdjęciach, kula to dwie połówki, już podzielone fabrycznie. Jedna część, w zupełności wystarczy nam na 1/2 wannę wody. Oczywiście, można wrzucić całą, ale intensyfikacja zapachu i działanie połówki, są w zupełności satysfakcjonujące.
Aromat unosi się w całej łazience i zachęca do mokrego relaksu. Woda delikatnie zabarwia się na kolor użytej kuli, w tym wypadku żółty. Zanurzam się w ciepłej wodzie i dopiero wrzucam małego umilacza. Podobnie, jak moje dziecię, lubię patrzeć na musujące cudeńko i już chłonąć niesamowity, ale zawsze delikatny aromat. Białe piżmo nie jest ciężkie, czy duszące. Raczej idealnie celuje w mój gust. Woda pozostaje zmiękczona i spowija nasze ciało jedwabnym dotykiem. Po kąpieli długo jeszcze czuję na sobie jej zapach. Nie nakładam od razu maseł czy balsamów tylko delektuję się aksamitem i bukietem swej skóry:). Kąpiele z kulami mogę uskuteczniać na okrągło, wiosna, lato, jesień, zima, rano, wieczór czy południe - każda pora jest dobra. Zawsze relaksuje, aromatyzuje i bezkonkurencyjnie pielęgnuje nasze ciało i zmysły. Koi i cieszy. Jednak zmuszona jestem ograniczać sobie tę przyjemność, ze względu na dostępność - tylko w Pl:(. Kule sprawiają, że zawsze chcę mieć wannę:D. Z całego serca, zachęcam Was do przetestowania, prawdopodobnie przepadniecie, jak ja:P. Jeśli ktokolwiek, kiedykolwiek będzie chciał mi zrobić prezent, czy coś ze mną ugrać - kula Organique, a najlepiej cały worek:P - i jestem kupiona hehehe.
Cena: ok. 15 zł
Kto kocha tak jak ja? - kule oczywiście...
Kto chciałby poznać? A może znacie coś lepszego?
pozdrawiam