Witajcie,
Właśnie sobie zdałam sprawę, że od ponad roku używam kosmetyki polskiej marki Organique, a właśnie dziś opiszę pierwszy;) Co do produktów firmy, zaczynam darzyć miłością absolutną. Wspaniała obsługa, miła atmosfera, piękne kolory i zapachy, sprawiają, że jak odwiedzam Pl, to butik Organique jest koniecznym punktem programu... Oczywiście wybieram produkty tylko naturalne, wyjątek robiąc dla co niektórych kul, za którymi szaleję i jeszcze nie znalazłam nic lepszego - nawet kule Lush mogą się schować:P Zatem inauguracyjne Masło do ciała anti-age Naturals z Organique...
Producent:
Regenerujące masło do ciała o pięknym zapachu soczystych winogron stworzone z myślą o intensywnej pielęgnacji skóry suchej, dojrzałej i potrzebującej wzmocnienia. Zawiera odżywcze masło Shea, masło kakaowe, odmładzający olej arganowy oraz ryżowy kompleks COLHIBIN, który intensywnie nawilża, wygładza i wzmacnia strukturę kolagenową skóry. Masło zapewnia skórze jędrność, elastyczność oraz ochronę przed wolnymi rodnikami i czynnikami atmosferycznymi.
Skład:
Aqua, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Glycerin, Caprylic/Caprylic Triglyceride, Polysorbate - 80, Cetearyl Alkohol, Ceteareth - 20, Argania Spinosa Kernel Oil, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Panthenol, Hydrolyzed Rice Protein, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Acrylates/C10 - 30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Ethylhexyglycerin, Parfum, Citral, Citronellool, Limonene, Linalool.
150 ml produktu, otrzymujemy w bardzo poręcznym, brązowym słoiku z miękkiego tworzywa sztucznego. I to jest świetne - nic się nam nie zbije, nawet gdyby wyślizgnęło się z ręki. Całość opatrzona estetyczną i trwałą etykietą z niezbędnymi informacjami.
Miziam się nim od dwóch tygodni i jestem zachwycona aromatem prawdziwych winogron, pozbawionym sztucznych nut. Konsystencja jawi się w bieli, lekka niczym chmurka. Fantastycznie rozprowadza się na ciele i błyskawicznie wchłania. Daje nawilżenie wytaczające do kolejnego dnia - ale ja jestem typowym przedstawicielem mega sucharków;) - i delikatnie napina skórę.
Po aplikacji, czuję się autentycznie rozpieszczona, a kiedy kolejnego dnia rano budzę się i czuję świeży, owocowy zapach na ramionach - jest mi od razu lepiej. Zdecydowanie kosmetyk warty uwagi. Świetny na poprawę nastroju i dopieszczenie ciała i zmysłów:). Jak wykończę zapasy oblegające moje komody, z prawdziwą przyjemnością wrócę do masła.
Cena: ok. 40 zł
Ręka do góry, kto miał powyższe masło, albo inne naturalne, również godne uwagi?
Piszcie śmiało, bo wiecie, że ze mnie ciekawska istota:)
pozdrawiam