poniedziałek, 7 lipca 2014

Otulający scrub cukrowy ♥ │Pat&Rub

Witajcie,

Ciągle tyle spraw do wyjaśnienia i projektów do zrealizowania, że dawno nie było konkretnej recenzji;). Czas najwyższy nadrobić, co zaległe. Zatem z nieukrywaną przyjemnością pokażę Wam dziś Cukrowy Scrub Pat&Rub z serii otulającej - jak zapewne wiecie, specjalnie stworzonej na 5 urodziny marki...



Producent:
Karmel, Cytryna, Wanilia 500 ml
Cukrowy scrub do ciała o ciepłym naturalnym zapachu karmelu, wanilii i cytryny. Delikatnie złuszcza, ekspresowo nawilża i poprawia wygląd skóry. Nazywamy go "Twoja Nowa Skóra”. Kryształki cukru złuszczają martwy naskórek, a oleje i masła roślinne sprawiają, że skóra staje się nawilżona i odżywiona. Pięknie wygląda i pachnie. Po użyciu scrubu skóra nie potrzebuje już użycia balsamu, ani masła do ciała.


Skład:
Sucrose, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Orbignya Oleifera Seed Oil, Decyl Cocoate, Butyrospermum Parkii , Cera Alba, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Glyceryl Stearate, Olive (Olea Europaea) Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Parfum, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Citral, D-Limonene, Linalool.


Plastikowy, solidny słoik, niczym małe wiaderko, mieści w sobie pół litra produktu. Beżowa etykieta, w minimalistycznym stylu, jednak zawierająca niezbędne info dla nas, okala białawy pojemnik. Z obawą odchylałam po raz pierwszy wieczko. Lękałam się buchających oparów cytryny, a tu jakże miła niespodzianka! Z niedowierzaniem porządnie się zaciągnęłam raz, drugi, trzeci... i przepadłam całkowicie:). Połączenie słodkiego karmelu, wanilii i cytryny, która fantastycznie nadaje świeżości całości, zdecydowanie przemawia do mnie i koi zmysły. Seria rewitalizująca, to kompletnie nie moja bajka, ale otulająca swoim aromatem trafia prosto w mój uradowany nos;). Konsystencja kremowa, ale zbita, z sączącymi się naturalnymi olejami, co wyraźnie widać na zdjęciach...





Taka formuła, utrudnia nieco aplikację specyfiku na suche ciało (to dla wielbicieli hardcore'owego zdzierania), jednak po delikatnie zwilżonym, rozprowadza się wygodnie. I właśnie drugi sposób, jest moim ulubionym. 
Ale nie dajcie się zwieść, nie od razu było nam ze sobą tak dobrze;). Po raz pierwszy użyłam delikwenta w kąpieli, w wannie pełnej wody, standardowo przed depilacją - i to był podstawowy błąd. Ciało zbyt mokre, by peeling gładko sunął po skórze, raczej się kruszył i uciekał do wody. A maszynka do golenia dusiła się, pozostałą warstwą tłuszczu... Woda z zawiesiną, wanna w stanie krytycznym, zwłaszcza po wypuszczeniu wody... aaa lekka masakra...:P.
Trzeba było sposobem wypracować wspólny kompromis - dla chcącego nic trudnego - i wtedy scrub pokazał całą swoją moc. Po złotawe cudo, sięgam wyłącznie pod prysznicem, kiedy ciało lekko podeschnie, wtedy produkt się nie kruszy, a bezproblemowo masuje, dając maximum przyjemności i pełen relaks - to lubię:). Nienachalny aromat rozluźnia.
Po zabiegu, skóra pozostaje otulona warstwą tłuszczyku, jednak to sama dobroć, której nie ścieram wycierając się ręcznikiem. Raczej delikatnie przykładam, pozwalając ekologicznym olejkom zadbać o skórę.  Ta pozostałość jest przyjemna, nie wmasowuję już balsamu, czy masła - pozwalam, by natura wniknęła w głąb skóry i pozostawiła ją nawilżoną, odżywioną i delikatnie napiętą - co też czyni:). Teraz żyjemy zgodnie... i widzę, że jeszcze trochę ze sobą pobędziemy, bo skubaniec jest wydajany. Z czystym sumieniem proponuję Wam, przy okazji promocji (których firma nie szczędzi), zaopatrzyć się w jakowyś scrub Pat&Rub, by zobaczyć, czy i Wam się spodoba:).


Cena: 89 zł; swój nabyłam w ofercie - 50%



Znacie serię otulającą z P&R? Jestem też ciekawa, co sądzicie
o zapach stosowanych w Pat&Rub? Dajcie proszę znać w komentarzach:)


pozdrawiam


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Cieszy mnie każde Twoje "dzień dobry", miłe słowo, opinia... wyrażone w komentarzu. Jeśli jednak, akurat jesteś zły, sfrustrowany i nie podoba Ci się moja czcionka;) - zachęcam na fitness - potem możemy spokojnie porozmawiać, nie obrażając przy tym nikogo:) Dziękuję!

Top Gaduły

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *