Witajcie,
Dziś nieco inaczej, ponieważ chciałabym Wam przekazać kilka informacji. A że zebrało się tego więcej, postanowiłam połączyć w całość i umieścić w jednej notce... Jeśli macie ochotę dowiedzieć się, co mam do przekazania, zapraszam do lektury:)
Zacznę od wielkiego DZIĘKUJĘ! Za to, że jesteście i dalej dołączacie do Czytelników i Obserwatorów. Blog mój, nie ma jeszcze roku, dlatego uważam Was za mały sukces:)
Cały styczeń rozważałam temat wprowadzenia opisu naturalnych firm kosmetycznych. Wasze zdanie i udział w ankiecie (za który serdecznie dziękuję), również przyczyniły się do pozytywnej decyzji. Zatem wkrótce pojawi się nowa zakładka, w stylu Katalog Naturalnych Marek. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że obecnie wszystko można znaleźć w sieci, jednak przy poszukiwaniu info o niektórych firmach, zwróciłam uwagę, że nie wszystko jest po Polsku i trzeba czasem sporo przekopać. Dodatkowo, znajdziecie przy każdej z nich moje zdanie o niej. Myślę też o tym, byście i Wy mogli mieć udział w ocenie danej firmy - jeszcze zobaczę, jak to ogarnę... mam kilka pomysłów, a jeden wysuwa się na prowadzenie;)
Na Kosmetycznej Wyspie, pojawiła się także nowa zakładka, Moja misja, która powinna Wam dać pojęcie o moim podejściu i wyjaśnić, choć po części, co ja tu w ogóle robię;) Serdecznie zachęcam do przeczytania - klik.
W związku z rozdaniem, klik, pojawiła się prośba o ocenę i sugestie, dotyczące mojego bloga. Aby Was uspokoić, oczywiście, że się nie gniewam. O ile, nikt nikogo nie obraża, nie widzę takiej potrzeby. Wasze podpowiedzi, w miarę możliwości i zgodności, z moim pojęciem, staram się wprowadzać w życie:)
Ostatnio, kilka z Was mnie otagawało. Nie zapomniałam o tym. Proszę o cierpliwość, postaram się faktycznie wykonać zadania. Chwilowo, jakoś mi się nie wpasowuje w moją tematykę, nastrój...
I rzecz, o tym, o czym nigdy nie chciałam u siebie pisać [nigdy, nie mów nigdy;)], bo wychodzę z założenia, że wszyscy jesteśmy rozsądni. A jednak, bywa, że piszecie mi w komentarzach "Obserwujemy?" lub coś na tę modłę. Kochani, mam na to potężną alergię i działa to na mnie dokładnie odwrotnie. Ponieważ na Kosmetycznej Wyspie, tak jak w życiu, wyznaję zasadę wzajemności - w miarę możliwości. Możesz być raczej spokojny, że jeśli mnie zaobserwujesz - zazwyczaj uczynię to samo - bywają wypadki, kiedy, nie mogę dotrzeć do bloga... Jednak, kiedy, w taki sposób się asekurujesz i sugerujesz mi zasadę "coś za coś" - robi się ciężko;)
Moje podejście jest proste. Mam blogi, które po prostu obserwuję, bo chcę, nie wyczekując wzajemności, a jeśli nawet, gdzieś tam w głębi duszy Cię wypatruję, to nie śmiałabym, tego napisać w komentarzu...
I na koniec już... Serdecznie zapraszam i przypominam o Karnawałowym rozdaniu na Kosmetycznej Wyspie - klik. Macie również okazję, wypowiedzieć się na temat Wyspy, do czego zachęcam, nawet, jeśli w rozdaniu, nie bierzecie udziału - tylko proszę to wtedy zaznaczyć.
pozdrawiam