Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Femi. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Femi. Pokaż wszystkie posty

środa, 19 lipca 2017

Krem Odmładzający Citisime 24h Femi │ Pożegnanie

Witajcie,

Weszłam dziś na bloga i zamarłam - nie ma Disqusa! Nie ma naszych komentarzy! Ale cudem poskromiłam panikę i wezwałam posiłki. Zalogowałam się na Disqusa i... o ulgo są;) Anula dziękuję!
W ogóle widzę, że wszystko się rozjerzdża jakoś na tej platformie i zniknął mi Spis Treści - postaram się to naprawić, jak najszybciej. Czy coś się pozmieniało na blogspocie?
Wracając do tematu posta - tak się składa, że ostatnio więcej siedzę w pielęgnacji, niż w kolorówce. Zatem dziś kilka słów o kolejnym produkcie do pielęgnacji twarzy. Z przyjemnością przedstawiam Wam Krem Odmładzający Citisime 24h Femi...




Producent:
Krem polecany do cery pozbawionej witalności, wymagającej regeneracji i dotlenienia, dojrzałej, z objawami pierwszych zmarszczek, często narażonej na stres oksydacyjny.
Posiada właściwości odmładzające, chroniące kapitał młodości skóry, wzmacniające i ujędrniające skórę, ochraniające przed wolnymi rodnikami, anti age, poprawiające strukturę skóry, regenerujące, stymulujące procesy odnowy.


Skład:
Rosa Damascena Flower Water, Passiflora Incarnata Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Sesamum Indicum Seed Oil, Glycerin, Aqua, Cocos Nucifera Oil, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, D-Panthenol, Glyceryl Stearate Citrate, Dipotassium Glycyrrhizinate, Dipalmitoyl Hydroxyproline, Hydrogenated Lecithin, Brassica Campestris Sterols, Glyceryl Caprylate, Hydrolyzed Halymenia Durvillei Polysaccharide, Empetrum Nigrum Fruit Juice, Allantoin, Tocopherol (Mixed), Olea Europaea Leaf Extract, Squalane, Ubiquinone, Sodium Hyaluronate, Tocopheryl Acetate, Soybean Glycerides, Helianthus Annuus Seed Oil, Butyrospermum Parkii Unsaponifiables, Rosa Damascena Oil, Pelargonium Graveolens Flower Oil, Canaga Odorata Oil, Tocopherol, Biosaccharide Gum-1, Ascorbyl Palmitate, Glyceryl Oleate, Sodium Levulinate, Sodium Anisate, Parfum, Xantan Gum, Potassium Sorbate, Citric Acid, Sodium Phytate, Citronellol*, Geraniol*, Citral*, Limonene*, Linalool*, Benzyl Benzoate*, Benzyl Salicylate*, Farnesol*, Isoeugenol*
*składnik naturalnych olejków eterycznych


Samej marki Femi już chyba nie muszę Wam przedstawiać:) Pani Hania zaraża pasją, wiedzą i wraz ze swoim zespołem daje nam to co najlepsze. Nie inaczej jest w przypadku Kremu Citisime 24h.
50 ml, jak to czasem nazywam - mazi - otrzymujemy w estetycznym, szklanym słoiczku. Wieko "obsypane" kwiatami, a całość zamknięta w równie przyjemnym kartoniku  na miarę.




Niewątpliwym atutem kremu jest zawartość Wody różanej na pierwszym miejscu w składzie, która szczególnie sprawdza się u wrażliwców. Następnie znajdujemy Olej z męczennicy, masło Shea i wiele innych cudowności, które współgrając, dają potężną dawkę nawilżenia i odżywienia.
Konsystencja kremu jest bardzo konkretna, a co za tym idzie, pozostawia u mnie smugi. Jednak wystarczy po aplikacji, delikatnie wklepać Citisime w skórę - co czynię ze wszystkimi mazidłami Femi - i po sprawie;)
Bogactwo składników nie obciąża produktu. Wchłania  się błyskawicznie, nie pozostawiając tłustego filmu. Pozwala to na stosowanie go zarówno rano, jak i wieczorem - dla mnie to cudowne rozwiązanie, bo do walizki pakuję jeden krem..
Każdemu rytuałowi towarzyszy niezwykle przyjemny i charakterystyczny aromat natury, któremu przewodzi królowa kwiatów. Nie jest to jednak duszący zapach, tak często spotykany w kosmetykach z różą, a lekka bryza, niosąca woń prosto z kwiatowego ogrodu.
Nasz bohater pozostawia uczciwie nawilżone, ujędrnione i wygładzone lico,. Po dłuższym stosowaniu (2x dziennie) twarz zdaje się być aksamitna w dotyku. Ładnie współpracuje z podkładem tworząc spójną całość, bez rolowania się.
Nie umiem określić na jak długo wystarcza, ale dzięki swojej zdecydowanej formule jest długodystansowcem;)  Mówiąc po ludzku, charakteryzuje się świetną wydajnością.


Cena: 190 zł

Znacie kosmetyki Femi? Kto miał Citisime 24h?

***

Dawno nie publikowałam i nie mam pewności, na ile powyższe słowa układają się w logiczną całość;) Między innymi dlatego żegnam się z Wami.
Z całego serca dziękuję za Waszą obecność i zaufanie. Za wiele miłych słów i upominków. Za zawarte znajomości, a nawet przyjeźnie. Za masę doświadczeń, wsparcie i wiedzę, którymi się ze mną dzieliliście. To wszystko zabieram ze sobą:)

Życzę Wam sukcesów w blogowaniu i lekkiego pióra! Jak to się mówi "co złego to nie ja";)

Nie znikam tak całkowicie - znajdziecie mnie także na Instagramie, gdzie od czasu, do czasu będą się pojawiać krótkie recenzje kosmetyków. Serdecznie zapraszam...




pozdrawiam



wtorek, 5 lipca 2016

Krem Rewitalizujący 24h dla Mężczyzn │ Nasine │ Femi

Witajcie,

Niestety, tutaj pogoda nas nie rozpieszcza. Nigdy nie wiadomo, kiedy nastąpi gwałtowna ulewa, albo potrafi padać całą dobę, tudzież przez tydzień. A w dzeszczu wyraźniej widać  pajęczyny porastające bloga ;). Coś brakuje mi motywacji do pisania. Zatem zazdrość Polsko - macie ciepełko :D.
Ale pomimo, dziś po raz pierwszy na Wyspie, wystąpi produkt do pielęgnacji męskiego lica. Ostatnimi czasy mężczyźni coraz bardziej dbają o siebie i swoją cerę. Od dawna na rynku możemy spotkać wiele produktów dla Panów i to nie tylko w postaci dezodorantów czy balsamów po goleniu. Pojawia się także mnogość kremów. Jednak naturalne (dosłownie!) mazidła dla "brzydszej płci" są nadal niszowe. A w tę niszę pięknie nam się wpisuje Krem Rewitalizujący 24h dla Mężczyzn Nasine - rodzimej, znanej doskonale ekologicznej marki Femi... tatam...




Producent:
Krem rewitalizujący 24h NASINE przeznaczony jest dla mężczyzn do codziennej, porannej i wieczornej pielęgnacji skóry twarzy i szyi. Krem sporządzony jest wyłącznie na bazie naturalnych surowców bogatych w substancje odżywcze i regenerujące. Krem zawiera m.in. ekstrakt z egzotycznych roślin takich jak jagody goji i pieprz tasmański o właściwościach witalizujących. Pieprz tasmański znany jest z kojącego działania na skórę reaktywną, m.in. po goleniu. Jagody goji zwane superżywnością działają odmładzająco i nawilżająco na skórę.
Krem sporządzony jest na bazie wody lipowej znanej ze swoich właściwości kojących. W połączeniu z zimnotłoczonymi olejami roślinnymi kosmetyk zapewnia cerze pełną pielęgnację i komfort. Aby zapewnić męskiej cerze opiekę po goleniu zastosowano ekstrakt z owoców pieprzu tasmańskiego. Te pochodzące z Australii owoce mają niezwykle silne działanie antyoksydacyjne, zawierają wyjątkowo aktywny składnik poligodial znany ze swoich właściwości redukujących procesy zapalne i uczucie swędzenia. Biologiczna aktywność tasmańskiego pieprzu była już wykorzystywana przez Aborygenów setki lat temu.
Dzięki systematycznemu stosowaniu kremu skóra staje się wypoczęta, dobrze nawilżona, odmłodzona oraz pełna witalności. Zawartość naturalnych olejków eterycznych: z kadzidłowca, błękitnego rumianku marokańskiego i cyprysa nadaje kremowi niepowtarzalny i elegancki zapach.


Skład:
Tilia Platyphyllos Flower Water, Helianthus Annuus Seed Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Simmondsia Chinensis Seed Wax, Olea Europaea Husk Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Glycerin, D-Panthenol, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Propenedienol, Aqua, Dipotassium Glycyrrhizinate, Brassica Campestris Sterols, Soybean Glycerides, Butyrospermum Parkii Unsaponifiables, Empetrum Nigrum Fruit Juice, Tasmannia Lanceolata Fruit/Leaf Extract, Lycium Barbarum Fruit Extract, Tocopherol (Mixed), Boswellia Carterii Oil, Cupressus Sempervirens Oil, Tanacetum Annuum Oil, Allantoin, Glyceryl Caprylate, Tocopherol, Biosaccharide Gum-1, Parfum, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Lecithin, Ascorbyl Palmitate, Glyceryl Oleate, Sodium Levulinate, Sodium Anisate, Citric Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Xanthan Gum, Sodium Phytate, Limonene*, Linalool*


50 ml szarawego mazidła, otrzymujemy w eleganckim, przeźroczystym słoiku. Całość zabezpieczona jest katronikiem na miarę, z niezbędnymi informacjami producenta.
Kolor kremu jest kluczowy, bo ze stricte naturalnych składników nie otrzymamy czystej bieli. To ów barwa właśnie, często jest wykładnikiem 'ekologiczności' produktu.
Idąc dalej tropem naturalności, napotykamy na nietypowy zapach, charakterystyczny dla Femi. Aromat, trudny do określenia, który jest wypadkową zastosowanych bogatych składników i olejków eterycznych. Do tego typu zapachów trzeba się przyzwyczaić, tudzież należy pokochać :P - jednak nie każdemu jest to dane. Mnie się osobiście podoba, ale mojemu mężowi, przyzwyczajonemu do ulotnych bukietów Nivea niekoniecznie. Nadal jednak twierdzę, że jest to więcej kwestia nawyku niż upodobań.
Krem ma treściwą konsystencję, ale pod wpływem naturalnego ciepła męskich palców, gładko sunie po licu. Jest wydajny. Najlepiej  stosować na ogolonej twarzy, jednak u mojego męża nie nadaje się zamiast balsamu po goleniu. Rzeczony najpierw musi zastosować tradycyjne nawilżenie, a następnie zaaplikować bogactwo od Nasine.
Kosmetyk dobrze i stosunkowo szybko się wchłania i co ważne, nie pozostawia tłustego filmu.
Stosowany regularnie rano i wieczorem świetnie nawilża twarz i chyba ciut zmiękcza zarost.
Myślę, że w obecnych, stresujących czasach taki krem może przynieść wiele korzyści, choć zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy faceci rzucą się na niego. Gdybym była mężczyzną, to używałabym z radością :D. Na szczęście jestem kobietą i mam nieco większy wybór wśród wspaniałych kosmetyków Femi. I oczywiście także używam mazidło, w ktorym wiem, że nie tylko jest mnogość  dobroczynnych naturalnych składników, ale też lata nauki i wielka miłość, by dać nam to co najlepsze :).
Także Panowie polecam gorąco. Panie zachęcam do sprezentowania swoim wybrankom owego dobrodziejstwa, które znajdziecie także na terenie UK...

https://www.ecoeuphoria.com/femi-24h-revitalizing-cream-for-men-nasine


Cena: UK £39; Pl 250 zł



Czy ktoś z Was miał już przyjemność z firmą Nasine?
A może znacie Femi?
Chętnie poczytam Wasze opinie na temat powyższch marek :)


pozdrawiam


piątek, 19 lutego 2016

Krem Różany na dzień odżywczy │ Femi ♥

Witajcie,

Serdecznie Wam dziękuję za ponowne miłe przyjęcie. Serce mi podskakuje, kiedy czytam Wasze przesympatyczne komentarze hmm - to jest fajowe:P 
Nie  chcąc Was zawieść przychodzę z kolejnym produktem mojej ukochanej marki Femi. Niesamowite kosmetyki, ale nie ma się co dziwić, skoro opracowuje je tak wspaniała, zadbana i piękna osoba - szczególnie w sercu!!!
By nie przedłużać już, opowiem dziś o Różanym Odżywczym Kremie na Dzień Femi. Opowieść zacznę nieco inaczej. Jeśli macie na nią ochotę zachęcam do dalszej lektury...



nie żebym była leniwa:P, acz grafika ściągnięta ze sklepu Femi - za pozwoleniem


Producent:
Krem różany na dzień przeznaczony jest do pielęgnacji cery naczynkowej z tendencją do przesuszania się naskórka, jest także doskonały dla bardzo delikatnej cery problemowej, trudnej do pielęgnacji. Systematyczne stosowanie kremu zapewnia skórze odpowiednie nawilżenie i wygładzenie. Pod wpływem działania kremu poprawie ulegają napięcie i elastyczność skóry. Krem zawiera cenne wyciągi roślinne, bogate w kwas linolowy, który ma ogromne znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania skóry. Składniki roślinne kremu, m.in. olej z passiflory i ceramidy, optymalnie wzmacniają naturalną barierę ochronną naskórka. Wyciągi z róży i ruszczyka chronią ścianki naczyń włosowatych. Krem wzbogacony jest w kompleks olejków eterycznych, m.in. olejek wetiwerowy i różany, które wspierają odmładzające działanie pozostałych składników, zapewniając cerze blask i witalność.
Krem o delikatnej konsystencji, lekko i równomiernie się wchłania, zapewniając cerze doskonałą dzienną ochronę.

Skład:
Tilia Platyphyllos Flower Water, Rosa Centifolia Water, Biosaccharide Gum-1, Passiflora Incarnata Oil, Glycerin, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Horedum Vulgare Extract, Aragania Spinosa Oil, Butyrospermium Parkii Butter, Tocopherol, Glyceryl Stearate Citrate, Kaempferia Galanga Root Extract, Brassica Campestris Sterols, Helianthus Annuus Seed Oil, Centella Asiatica Extract Lecithin, Parfum , Rosa Canina Extract, Ceramide 3, Dipalmitoyl Hydroxyproline, Allantoin, Olea Europaea Leaf Extract, Pelargonium Graveolens Oil, Sodium Hyaluronate, Lavandula Officinalis Oil, Xanthan Gum, Ascorbyl Palmitate, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Rosa Damascena Oil, Citral, Citronellol, Eugenol, Farnesol, Geraniol, Linalool



Zacznę nieco kolokwialnie i rzeknę - o matkę trzeba dbać! W podziękowaniu (takim ogólnym za wszystko) przekazałam mojej mamie 50 ml kremowej mazi do testów. Nie była zachwycona, gdyż razu jednego, jak użyła jakiś mój naturalny kosmetyk wystąpiło uczulenie - takie mamy z mamą szlachetne cery;)
Nie mniej odważnie zaryzykowałam - i nie żałuję. Niestety musiałam odczekać aż mama sięgnie po szklany, estetycznie oprawiony słoiczek, bo mimo iż jest na emeryturze, jest kobietą mocno zapracowaną... ale wreszcie dziś zdała mi relację:)
Na szczęście (moje:P) uczulenie nie wystąpiło. Mama opisała mi krem takimi słowy: 'Fajna konsystencja, dobrze się rozprowadza. Przyjemny, nienahalny zapach róży' - cóż znalazłam się w tym momencie w ogrodzie pełnym czerwonych kwiatów i rozmarzyłam...
'Skóra się po nim nie świeci' - mówiąc to delikatnie głaskała się po policzku - śmiem sądzić, znając magię kremów Femi, że policzek był aksamitny w dotyku. Przez chwilę pożałowałam, że sama po niego nie sięgnęłam - taka wyrodna córka ze mnie:P - no ale 'o matkę trzeba dbać'. Femi nam w tym świetnie pomoże. Ich kremy to wspaniałe prezenty. Mogę szczerze polecić. I nie bójcie się ceny, bo skubańce są bardzo wydajne.
Obecnie kosmetyki Femi są dostępne również na terenie UK, w EcoEuphoria - serdecznie zapraszam:)


https://www.ecoeuphoria.com/femi



Cena: 125 zł
UK: £30 - obecnie w promocji £25.50


Znacie kosmetyki Femi?
Wkrótce pojawi się kilka nowości, ale o tym sza;)

pozdrawiam

środa, 8 kwietnia 2015

Liftingujące serum pod oczy i na powieki │ Femi

Witajcie,

Mam nadzieję, że udało Wam się nieco odetchnąć przez Święta i nabrać rozpędu do dalszej wędrówki, tudzież biegu. U nas iście wiosenna pogoda sprzyja i motywuje do wszelkich działań. Uwielbiam zapach wiosny:)
I tak wiosennie zapraszam do lektury, której gwiazdą jest tytułowe Liftingujące serum pod oczy i na powieki od Femi...



Producent:
Serum liftingujące to dotyk motyla w okolicach oczu.  Oczy są zwierciadłem duszy, zaś skóra wokół oczu ukazuje stan psychofizyczny całego organizmu. Delikatna i cienka skóra tych okolic wymaga niezmiernie subtelnej i precyzyjnej pielęgnacji.
Ekskluzywne serum liftingujące Femi składa się z wielu cennych substancji, dbających o czystość, odporność i gładkość delikatnej skóry okolic oczu.
Serum zostało sporządzone na wodzie z kłącza lotosu o silnych właściwościach antyoksydacyjnych i łagodzących. Flawonoidy o działaniu przeciwrodnikowym, obecne w organicznych ekstraktach z pączków jarząba domowego, regulują mikrokrążenie, zmniejszając obrzęki pod oczami.
Ekstrakt z pączków buku zawiera peptydy i aminokwasy, dzięki którym dotlenia i nawilża skórę, wygładzając zmarszczki.
Lekka, jedwabista emulsja chroni przed wolnymi rodnikami, doskonale nawilża, wzmacnia i wygładza delikatną i wrażliwą skórę.
Miłe w dotyku serum działa jak balsamiczny kompres na oczy, nadając skórze świetlisty blask a spojrzeniu promienny wyraz.
Więcej informacji znajdziecie tutaj.


Skład:
Nelumbo Nucifera Root Water1, Biosacharide Gum-1, Sorbus Domestica Bud Extract, Tocopherol, Glycerin, Propanediol, Salvia Sclarea Extract, Water, Fagus Sylvatica Bud Extract, Palmitoyl Tripeptyde-5, Squalane, Hydrogenated Lecithin, Sodium Citrate Hydrolysed Milk Protein, Xanthan Gum, Cyamopsis Tetragonoloba Magnesium Stearate, Triticum Vulgarae Seed Extract, Butyrospermum Parkii Parfum,  Sodium Hyaluronate, Olive Leaf Extract, Cetearyl Alcohol, Sodium Cetearyl Sulfate, Cetyl Alcohol, Alcohol, Ascorbyl Palmitate, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate.


O mojej miłości do Femi i Pani Hanii już chyba nie muszę Was zapewniać;). Na razie też, nic się w temacie nie zmieniło.
Firma oferuje nam serum w ilości 15 ml, zamknięte w  higienicznym, szklanym opakowaniu typu airless. Bardzo wygodne w stosowaniu. Samo serum ma postać gęstego kremu, o charakterystycznym dla marki zapachu. Woń nie jest przerażająco intensywna czy drażniąca, raczej przyjemna, mimo stosunkowej mocy.
Do pokrycia powierzchni powiek i miejsc pod oczami wystarczy naprawdę odrobina mazi. Tak niewielka ilość, pozwala na całkowite wchłonięcie się kremu, poprzez wklepanie. 
Działanie odczuwałam natychmiastowo. Uczucie szczypania towarzyszyło mi już przy zetknięciu kremu ze skórą, co początkowo mnie niepokoiło.
Dokładnie sprawdzałam, czy okolice oczu nie są zaczerwienione lub w inny sposób podrażnione, ale nie - nic takiego nigdy nie miało miejsca. Wszelkie wątpliwości ostatecznie rozwiała Pani Hania, jednocześnie podpowiadając, jak można zapobiec ewentualnym niedogodnościom. Taki efekt zawdzięczamy intensyfikacji składników i jest objawem działania owych komponentów. Natomiast stosując bazę pod serum w postaci oleju (który akurat używamy do twarzy - świetnie się sprawdza olej avocado - klik), niwelujemy pieczenie. U mnie nie zawsze ta metoda była skuteczna, ale ostatecznie się przyzwyczaiłam;).
Ogólne działanie serum zdecydowanie pomniejszało chwilowy dyskomfort. Krem świetnie nawilża - przy stałym użytkowaniu, nie ma mowy o sucharkowatości. Długofalowe stosowanie owocuje też spłyceniem lekkich zmarszczek w okolicach patrzałek. Rozjaśnia i odświeża spojrzenie. Podobnie jak pozostałe specyfiki Femi, jest przyjemny i chętnie po niego sięgałam. Smutno, kiedy dobił dna;).
Jeśli macie kłopoty w okolicach oczu, serum może poprawić Wam zarówno wygląd, kondycję skóry w tych miejscach, jak i ogólne samopoczucie:).
Cena: ok. 140 zł; ok. £26



Krem dostępny jest na stronie sklepu Femi...

https://www.ecoeuphoria.com/eye-care/femi-eye-lift-serum



A także w UK w EcoEuphorii...


https://www.ecoeuphoria.com/eye-care/femi-eye-lift-serum



Czy mieliście już przyjemność z kosmetykami Femi?
Jakie są Wasze wrażenia?
pozdrawiam

czwartek, 5 lutego 2015

Krem Fitness │ Femi

Witajcie,

Jak mija Wam prawie końcówka tygodnia? Powiem szczerze, że jestem ogromnie zadowolona i ślę do Was pierdyliard endorfin i masę energii, którą łapię dzień w dzień (tak, to nie pomyłka:P) na fitnessie. Moja radość sięga zenitu, że ponownie załapałam bakcyla i dzień bez mokrej koszulki i tyłka jest dniem straconym. Dopieszczam się sauną i sałatkami. Ostatnio odkryłam sałatkę Cezar - tak, wiem jestem za murzynami, ale lepiej późno, niż później;) - i tak się cieszę, bo jest niesamowicie pyszna. I w ten jakże zdrowo - sportowy krajoraz genialnie wpisuje się dzisiejszy bohater Krem Fitness dla odchudzających się z Femi...



Producent:
Krem Fitness przeznaczony jest dla osób odchudzających się, pragnących utrzymać swoje ciało w formie i jednocześnie zapobiegać negatywnym skutkom odchudzania.
Krem jest sporządzony na wodzie lipowej, bogatej w flawonoidy. Zawarte w kremie hydroksyprolina, ekstrakt z Peucedanum ostrutium i ceramidy mają działanie stymulujące; przyspieszają regenerację skóry i zapobiegają tworzeniu się rozstępów. Odżywcze biooleje z masłosza i migdałów uzupełniają brakujące w skórze kwasy tłuszczowe i minerały. Energetyzujące olejki eteryczne m.in. mandarynkowy, ylangowy i kusząca woń wanilii, wypełniają radosną harmonią, redukując stres i zmęczenie.
Regularne stosowanie kremu w połączeniu z wysiłkiem fizycznym, wspierającym sprężystość ciała, pomaga przywrócić jędrność i elastyczność skóry.


Skład:
Tilia Platyphyllos Flower Water, Biosacharide Gum-1, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Peucedanum Ostruthium Extract, Glycerin, Glyceryl Stearate, Butyrospermum Parkii Butter, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate Citrate, Tocopherol , Dipalmityol Hydroxyproline, Soyabean Glycerides, Butyrospermum Parkii Unsaponifiables, Ceramide 3, Parfum , Vanilla Planifolia Extract, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Helianthus Annuus Seed Oil, Pelargonium Graveolens Oil, Citrus Nobilis Oil ,Canga Odorata Oil, Citrus Sinensis Oil, Lecithin, Ascorbyl Palmitate, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Xanthan Gum, Limonene, Citral, Cironellol, Geraniol, Linalool, Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Farnesol.



Nareszcie krem, który sam w sobie nie jest cudotwórcą :P - o czym najczęściej zapewniają nas producenci. Femi stawia sprawę uczciwie:).
220 ml mazidła w kolorze średniego beżu, wpadło w moje łapy w idealnym momencie. Formuła jest wycelowana w środek tarczy, nie za gęsta i świetnie się aplikuje, nie spływając z dłoni czy ciała. Wchłania się stosunkowo łatwo, ale najlepszą metodą aplikacji na me ciało jest wmasowanie, a następnie wklepanie...




Świetnie sprawdza się przy suchej skórze, pozostawiając ją dobrze nawilżoną i odżywioną, co szczególnie jest potrzebne w przypadku utraty masy ciała. Krem utrzymuje ciało w zdrowej, jędrnej kondycji. Faktycznie wraz z wysiłkiem fizycznym - i dodam jeszcze z pochłanieniem odpowiedniej ilości wody - stanowi trafiony dodatek wspomagający dietę, czy po prostu ruch.
Cudowny skład, skupiający w sobie wysokiej jakości komponenty pochodzenia naturalnego, dodtkowo przemawia na korzyść produktu. Po dwóch miesiącach użytkowania kremu, osiągnęłam zadowalające efekty:).
Zapewne zwróciliście uwagę, że nie wspomniałam słowem o zapachu. Celowy zabieg:P -  poczyniłam, by na koniec powtórzyć słowa Marty z Geometry of Nature - "zapachy Femi, są przeznaczone dla koneserów" - wybacz proszę, jeśli coś przekręciłam, cytuję pointę. Poznając kolejne produkty marki, uznaję je za trafione, jednak w tym wypadku marny ze mnie koneser;) - dlatego nie wrócę do kremu. Ku mojemu zdziwieniu mężowi aromat bardzo pasuje, zatem bez ogródek się nim maziałam:).
Wracając jeszcze do nut zapachowych Femi wspomnę, że najczęściej nie są rezultatem perfumowania kosmetyków, a wypadkową użytych składników, w szczególności olejków eterycznych, które poza zapachem dają pożądane działanie. Także aromaty są często złożone i konkretne... Krem, jak i inne skuteczne produkty Femi dostaniecie zarówno w Pl - sklep firmowy, jak i w UK - w EcoEuphoria...


Cena: 125 zł; £23


http://sklep.femi.pl/pielegnacja-ciala/krem-fitness-dla-odchudzajacych-sie



https://www.ecoeuphoria.com/femi-cream-fitness-weight-loss



Jakie specyfiki towarzyszą Waszym cielesnym rytuałom pielęgnacyjnym?
Dajcie proszę znać w komentarzach:).



A jeśli macie ochotę na rybę, to zapraszam do Zakątka Pieguski na Śledzia w  miodzie, tylko weźcie popitkę:P


http://pieguska.blogspot.co.uk/2015/02/sledzie-w-miodzie.html


pozdrawiam



edit:
Mam jeszcze do was prośbę. Już o tym pisalam, ale nie zaszkodzi powtórzyć. Dodawajcie swoje blogi w profilu Disqus, dzięki temu bez problemu będę mogła Was odnaleźć i myślę, że nie tylko ja;).
Czy ktoś wie, dlaczego niektóre komentarze się nie wyświetlają? Mam kilka miłych mi osób, które komentują, a ja w nijaki sposób się nie mogę odnieść, bo te komentarze są niewidoczne, ani na blogu, ani w komentarzach w Disqus...


wtorek, 13 stycznia 2015

Olejek hydrofilny do demakijażu │ Hydrophilic - Make-up Removing Oil Femi

Witajcie,

Nabierając lekkiego rozpędu, z przyjemnością pokażę Wam kolejny produkt marki Femi. Firmy, która w minionym roku podbiła moje serce. Właściwie, to ów mięsień podbiła Pani Hania (nietuzinkowa, ciepła osoba), która z miłości do natury, wespół ze zdobytą wiedzą, dzieli się z nami genialnymi produktami, jak i pewnymi zasobami intelektualnymi - gdyż w sklepie Femi, można znaleźć interesującą literaturę w temacie.
Natomiast kosmetyki, zdecydowanie rozpieszczają mą cerę i ciało. Rozkochana jestem w specyficznym, unikatowym aromacie mazideł, w pięknych, zielonych składach wyróżniających się wysoką jakością, przyjaznych opakowaniach (brakuje mi jedynie szpatułek przy kremach:P), w komforcie stosowania i wreszcie całość zamyka kluczowa dla nas skuteczność. W tym miejscu warto pamiętać, że na skuteczność naturalnych specyfików wpływają również regularność i czas stosowania.
Jeśli chcecie wiedzieć, czy dzisiejszy bohater Olejek Hydrofilny do demakijażu Femi wpisuje się w opisany powyżej "krajobraz", zapraszam do dalszej lektury...



Producent:
Olejek Hydrofilny doskonale służy do komfortowego demakijażu każdego typu cery, usuwa szybko i bezstresowo najbardziej ciężki makijaż oczu, a nawet sceniczną charakteryzację. Pozostawia spójną ochronną warstwę hydrolipidową naskórka, zapobiegając stanom zapalnym skóry. Zawiera olej arachidowy, roślinną witaminę E i jest wzbogacony szlachetnym olejkiem eterycznym z geranium. Pozostawia doskonale oczyszczoną i trwale nawilżoną skórę nasyconą delikatnym, pięknym zapachem, wydatnie poprawiając nastrój.


Skład:
Arachis Hypogaea Oil, Polyglyceryl-4-Caprate, Tocopherol, Lecithin, Ascorbyl Palmitate, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Pelargonium Graveolens, Citral, Citronellol, Geraniol, Linalool.


Przeźroczysty, stosunkowo rzadki płyn, otrzymujemy w plasikowej, białej butelce z pompką (prosto i estetycznie), w ilości 200 ml.
Przyznaję, że zanim sięgnęłam po produkt, byłam pełna obaw o tłustość mazi, a w związku z tym - dyskomfort w użytkowaniu. Ku mojemu zaskoczeniu, olejek nie jest bardzo tłusty, a w zetknięciu z wodą (np. hydrolatem) w ogóle nie mam odczucia, że to olej...




Pierwsze zastosowanie okazało się wielce przyjemnym doznaniem:). Waciki zwilżone tonikiem czy hydrolatem, uzupełniłam olejkiem (po pomce na wacik) i lekko przykładałam do oczu. Nie mogłam uwierzyć, że olejek błyskawicznie rozpuszcza makijaż,  bez nachalnego pocierania.
Podobnie na licu - tyle, że  w tym wypadku, spryskuję całą twarz (czasami nawet zwilżam tylko wodą), a olejek aplikuję na dłonie i delikatnie masuję, pozbywając się make upu i zanieczyszczeń. Dokładnie zmywa kredki, tusze, róże czy podkłady. Radzi sobie z najtrwalszą kolorówką. Co ciekawe, po demakijażu oczu, nie mam na nich mgły, natomiast na twarzy pozostawia subtelną warstę nawilżającą - to wirtuoz przy suchej cerze.
Dołączając przyjemnie ciepły aromat i wybitny skład (jest krótko, treściwie i naturalnie), otrzymujemy produkt idealny - jestem przekonana, że nie tylko dla sucharków. Komfort i skuteczność w czystej postaci:).


Cena: 78 zł / £16


Z radością mogę zaanonsować, że aktualnie Olejek Hydrofilny jest dostępny nie tylko dla osób mieszkających w Pl, ale także tych, które mieszkają w UK:) - klik na drugi baner...



http://sklep.femi.pl/olejek-hydrofilny-do-demakijazu.



https://www.ecoeuphoria.com/femi-hydrophilic-make-up-removing-oil



Mieliście już  okazję zapoznać się z produktem? A może znacie inne specyfiki Femi?
Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii na temat marki...:)

pozdrawiam


niedziela, 19 października 2014

Krem Laura na dzień │Laura Day Cream Femi

Witajcie,

Powiem Wam (tak szeptem), że mimo wszelkich przeciwieństw losu, powoli zaczęłam nas pakować:D. Tak - za dwa dni startujemy na wakacje... Zbieg wszelkich życiowych perypetii i chorób, nie pozwala  mi porządnie skupić uwagi na wyjeździe, ale dziś, choć szykuję nas między, tzw. wierszami - zaczynam coś czuć. Pierwszą, mikrą radość w temacie...
Zapewne zostawię Wam co nieco na Wyspie, byście się nie nudzili:P Ale póki jestem, mam dla Was kilka słów na temat Kremu na dzień Femi z linii Laura...



Producent:
Krem przeznaczony jest do dziennej pielęgnacji cery bardzo suchej. Zadaniem kremu jest wzmocnienie i regenerowanie warstwy lipidowej skóry. Dzięki kompleksowi lipidowemu i synergii działania wyszukanych ekstraktów roślinnych z pączków kaparów, jęczmienia, rozmarynu i liści drzewa oliwnego, krem Laura w wzmacnia elastyczność skóry i utrwala pożądany efekt naturalnego nawilżenia. Krem także poprawia komfort skóry mocno przesuszonej i nazbyt napiętej, dając efekt satynowego naskórka i obniżając tendencję do przedwczesnego tworzenia się zmarszczek. Regularne stosowanie kremu czyni cerę miękką, gładką, elastyczną i odprężoną, a nastrój ulega znacznej poprawie, dzięki obecności szlachetnych olejków eterycznych: różanego, sandałowego i geraniowego.


Skład:
Tilia Plathyphyllos Flower Water, Rosa Centifolia Water, Biosacharide Gum-1, Buxus Chinenis Oil, Glyceryn, Butyrospermum Parkii Butter, Argania Spinosa Oil, Cetyl Alkohol, Glyceryl Stearate, Octyldodecyl Miristate, Capparis Spinosa Fruit Extract, Kaempferia Galanga Root Extract, Tocopherol, Glyceryl Stearate Citrate, Ceramide 3, Soybean Glycerides, Butyrospermum Parkii Usaponifiables, Parfum, Rosmarinus Officinalis Leaf Extrakt, Turmerone, Santalum Album Oil, Pelargonium Graveolens Oil, Rosa Damascena Oil, Lecithin, Acorbyl, Palmitate, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Xantham Gum, Citral, Citronellol, Geraniol, Farnesol, Eugenol, Linalool.



W porządnym, estetycznym, szklanym  słoiku, otrzymujemy 50 ml kremu. Design opakowania iście wiosenny, aż przyjemnie zawiesić oko. Całość zamknięta w kartoniku na miarę, z identyczną, radosną grafiką. Dodatkowo kartonik jest przepasany uroczą tasiemką pod kolor - czuję się dopieszczona:).
Chcąc zajrzeć do środka, po odkręceniu nakrętki, unosimy plastikowe wieczko zabezpieczające. Po czym ukazuje nam się zwarta, gęsta, jasno - beżowa maź...




W zetknięciu ze skórą, staje się wygodnie plastyczna i gładko sunie po twarzy. W tym momencie, następuje u mnie niesamowite uczucie komfortu. Jestem bardzo zadowolona, że zrobiłam dla siebie coś dobrego:).
Wyrazisty aromat, daje +100 do nieskrywanej przyjemności - ku jednak moim oczekiwaniom, z czasem subtelnieje - aż przestaje być wyczuwalny...



Mówiąc o kosmetyku Femi, nie sposób nie wspomnieć o fantastycznym i oczywiście zielonym składzie. Szczególną uwagę, pragnę skierować na fakt, że zamiast wody (na pierwszym miejscu INCI), już raczymy się walorami hydrolatu, w tym wypadku lipowego - i to jest piękne i warte swej ceny.
Przy regularnym stosowaniu kremu, zgodnie z przeznaczeniem - rano - moja twarz odżyła. Nabrała promiennego blasku, a przesuszenia uciekły w siną dal. Systematyczność i długofalowość - to słowa, które moim zdaniem są elementarnymi, jeśli mowa o pielęgnacji naturalnej. Tylko to (w połączeniu, w tym wypadku z kremem Laura), zapewnia mi gładkie, wręcz aksamitne lico, nawilżenie, a po czasie dostrzegam także odpowiednie napięcie skóry.
Nie wiem, kiedy skubaniec się skończy, chyba mu naprawdę ze mną dobrze;). Odwzajemniam uczucia i z niekłamaną radością sięgam po krem prawie każdego dnia, by nakarmić cerę i poczuć tę ulgę na licu, to ukojenie mojej wrażliwej cery.


Cena: 213 zł



http://sklep.femi.pl/pielegnacja-twarzy/kremy/laura/krem-laura-na-dzien



 Znacie się już z kosmetykami marki Femi?
Jeśli nie, serdecznie Was zapraszam. Tutaj znajdziecie
więcej na temat firmy i skutecznych, naturalnych produktów:).


pozdrawiam


poniedziałek, 29 września 2014

Konkurs z Femi

Witajcie,

Mam dziś nietuzinkową przyjemność, zaanonsować Wam wspaniały konkurs, w którym wszyscy zwyciężają! 
Wraz z Panią Hanią, w jak zwykle przyjaznej atmosferze, przygotowałyśmy dla Was zadanie. Pani Hania wybrała nagrody. Nagrodą główną są Śmietanki Aqua Express - które otrzymają aż 3 osoby. Natomiast dla wszystkich uczestników konkursu - kod rabatowy na zakupy w Femi:)...
 

 
 
Zapraszam do zapoznania się z Regulaminem konkursu i wypełnienia prostego formularza zgłoszeniowego, w którym m.in.,  należy odpowiedzieć na pytanie konkursowe...


Regulamin konkursu

  1. Organizatorem konkursu jest Patrycja Pieguska. Konkurs realizowany jest na podstawie niniejszego regulaminu i zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa.
  2. Fundatorem nagród jest firma Femi. Nagrodę stanowią produkty (3x Śmietanka Aqua Express), każda o wartości 86zł - dla 3 osób. Dodatkowo kupony rabatowe -20% dla wszystkich uczestników konkursu i na cały asortyment sklepu Femi - także każdy wygrywa:D. Kupon do wykorzystania 20 i 21 października 2014 roku.
  3. W konkursie mogą wziąć udział Czytelnicy bloga Kosmetycznej Wyspy.
  4. Uczestnicy zostawiają w komentarzu odpowiedź na postawione pytanie i niezbędne dane.
  5. Zamieszczając komentarz, Uczestnik zgadza się z warunkami Regulaminu i wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z ustawą o Ochronie danych osobowych (Dz. U. Nr 133 poz. 883).
  6.  Ostateczny termin zgłaszania się w konkursie mija 13.10.2014 roku, o godzinie 24.00.
  7. Spośród wszystkich zgłoszeń, wybierzemy 3 zwycięzców. Wyniki ogłoszę w ciągu 5 dni od zakończenia konkursu. Nagroda zostanie wysłana pocztą. Na dane adresowe do wysyłki, czekam do 7 dni od ogłoszenia wyników. Konkurs obejmuje Unię Europejską.
  8. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 19.11.2009 roku o grach hazardowych (Dz. U. 2009 nr 201 poz. 1540 z późn. zm.).
  9. Regulamin obowiązuje od momentu rozpoczęcia konkursu do jego zakończenia.
  10. Uczestnicy konkursu zobowiązują się do Obserwowania bloga Kosmetyczna Wyspa. Polubienia Fan Page'ów: Femi i Kosmetyczna Wyspa. Poinformowania o konkursie inne osoby, poprzez udostępnienie banera w wybranym miejscu. Podania adresu mailowego i odpowiedzi na zadane pytanie, w maksymalnie 2-3 zdaniach - to bardzo ważne.
  11. Zastrzegamy sobie prawo, do nie przyjęcia zgłoszenia bez podawania przyczyny, zwłaszcza, jeśli zgłoszenie nie będzie kompletne.


Serdecznie Was zapraszam do udziału w konkursie
- naprawdę warto:).

pozdrawiam


poniedziałek, 8 września 2014

Olejek Passiflora │Femi ♥ + Ulubieńcy lipca i sierpnia w filmiku

Witajcie,

Czas ruszyć nieco z miejsca i przywrócić dawny porządek na Wyspie;). Zatem z nieskrywaną przyjemnością pokażę Wam dziś kolejny kosmetyk polskiej marki Femi, którym jest Olejek Passiflora...



Producent:
Olejek Passiflora to wspaniała propozycja dla często spotykanej cery kobiecej, niezwykle delikatnej, skłonnej do podrażnień, z nadmierną grą naczynek. Aplikacja jedwabistego olejku jest jak kojący, delikatny okład, skutecznie chroni cerę przed niespodziankami klimatu, atakiem wolnych rodników i promieni UV. Zawiera olej z nasion passiflory, skwalan, koenzym Q10 oraz olejki eteryczne z róży, cyprysa i rumianku.
Olejek Passiflora to skoncentrowane lipidowe płynne serum, które głęboko wnika w skórę i stymuluje procesy jej odnowy i regeneracji. Nałożone tuż przed aplikacją kremu intensyfikuje jego działanie. Zastosuj też ten olejek jako osobny, złożony kosmetyk do pielęgnacji twarzy, szyi i dekoltu.
Doskonale też służy do aromaterapeutycznego masażu odmładzająco - iftingującego twarzy, szyi, dekoltu i obręczy barkowej.


Skład:
Passiflora Incarnata Seed Oil, Arachis Hypogaea Oil, Squalane, Ubiquinone, Tocopheryl, Acetate, Tocopherol, Rosa Damascena Oil, Matricaria Chamomilla Oil, Cupressus Sempervirens Oil, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool.


Niezwykłą przyjemnością było otrzymać od Pani Hani, m.in. olejek - produkt dobrany idealnie do preferencji i potrzeb mojej cery:).
18 ml Olejku Passiflora podane jest w plastikowej buteleczce z aplikatorem - w formie zakraplacza. Jest to szybki i wygodny sposób aplikowania 7-miu kropel specyfiku - idealna dawka, zalecana przez producenta.
Całość - wraz z ulotką - otula kolorowy kartonik, z podstawowymi informacjami o kosmetyku. Szata graficzna i dbałość o szczegóły, podobnie, jak w wypadku kremu - o którym pisałam tutaj - są niesamowite i na poziomie:). W połączeniu z zamiłowaniem Pani Hani do natury, wiedzą, uprzejmością, dbałością o każdego klienta - otrzymujemy coś więcej niż ekskluzywny kosmetyk... i za to także dziękuję:)...




Swoje mililitry olejku stosowałam rano i wieczorem, zabrałam nawet na urlop, a jakże. Subtelny zapach towarzyszył aplikacji specyfiku. Kosmetyk charakteryzuje się zielono-niebieskim zabarwieniem i stosunkowo lekką formułą.  Nie wydawał mi się, jakoś szczególnie tłusty, fantastycznie się wchłaniał (choć potrzebował dłuższej chwili), ba moja skóra wprost zasysała całe jego bogactwo...




Stosowałam, jako serum pod krem. Pięknie wyrównywał koloryt cery, dogłębnie ją nawilżał, delikatnie odżywiał. Stosowanie owego olejku  dawało poczucie komfortu, przynosiło ulgę. Zawsze z niekłamaną przyjemnością wsmarowywałam mazidło w skórę, delikatnie, choć krótko masując twarz, szyję i dekolt.
Stał się moim ulubieńcem - o tutaj - i jest wielkim prawdopodobieństwem, że ponownie się spotkamy - chwilowo zaprzestaję kupna olejków i wszelakich ser do twarzy, bo mam spory zapas;). Jednakże, jeśli akurat potrzebujesz takiego kosmetyku, a Twoja cera jest delikatna, wręcz naczynkowa, ma tendencje do przesuszu, to naprawdę dobry moment, by zadbać o nią z Olejkiem Passiflora od Femi. Jestem przekonana, że nie sposób się tutaj zawieść:).



http://sklep.femi.pl/pielegnacja-twarzy/pielegnacja-twarzy-aromaterapeutyczne-olejki-regenerujace/olejek-passiflora


Cena: 81 zł - sklep Femi, co raz częściej marka proponuje rabaty dla klientów, z których oczywiście warto korzystać.


Mieliście przyjemność z marką Femi?
Jakie sera czy olejki preferujecie? Dajcie proszę znać w komentarzach...



A na deser, jeśli tylko macie ochotę, zapraszam Was na filmik
"Ulubieńcy lipca i sierpnia 2014"...


:)



Przypominam także o dobiegającym końca Wakacyjnym Rozdaniu - klik...


http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/2014/08/wakacyjne-rozdanie-na-wyspie-2014.html


pozdrawiam


piątek, 13 czerwca 2014

Krem nawilżający Mus Egzotyczny 24h │Femi

Witajcie,

Chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć o pewnym produkcie, który jawi mi się - nie wiedzieć czemu - nieco magicznie i miękko, jak cała marka Femi. Jeśli macie ochotę dowiedzieć się więcej zapraszam, w roli głównej Krem nawilżający Mus Egzotyczny 24h Femi...
Femi - to nasza rodzima marka, stworzona z pasji i miłości do roślin, co widać i czuć, czytając każde słowo na stronie sklepu, czy oglądając produkty. Marka, tworząca prawdziwie ekologiczne kosmetyki, z wyselekcjonowanych komponentów - z dala od wszędobylskiego pobrzmiewania otumaniających nas reklam...



Producent:
Lekki, ale wielofunkcyjny krem do twarzy, szyi i dekoltu, przywracający skórze młodzieńczą witalność, przeznaczony jest dla cery każdego typu – do codziennej głęboko nawilżającej pielęgnacji rano i wieczorem. Krem nawilżający Mus Egzotyczny to owocowa uczta dla Twojej wymagającej cery.
Krem ten zawiera egzotyczne wyciągi z jagód goji, korzeni lukrecji i kurkumy, wykazujące właściwości nawilżające i odżywiające, przesuszoną skórę. Hydrolaty z lipy i oczaru, działają kojąco i regenerująco na skórę. Biooleje: arganowy i olej z oliwek, intensywnie odżywiają skórę. Bogactwo minerałów dostarcza młodzieńczej energii, dodając cerze blasku. Silne antyoksydanty i polisacharydy chronią przed wolnymi rodnikami, opóźniając starzenie .
Pielęgnacja tym kremem długotrwale nawilża skórę, wyraźnie spłyca zmarszczki, a także, delikatnie wyrównuje koloryt skóry, przywracając cerze promienną gładkość.
Krem z ekscytującą orientalną nutą aromatu ylang-ylang o działaniu kojącym, zapobiega zmęczeniu skóry, wspierając jej podstawowe funkcje i system antyoksydacyjny, w synergicznym działaniu z ekstraktami roślinnymi, zawartymi w recepturze.


Skład:
Tilia Platyphyllos Flower Water, Lavandula Angustifolia Flower Water, Olea Europea Oil, Glycyrrhiza Glabra Extract, Lycium Barbarum Fruit Extract, Glycerin, Aragania Spinosa Oil, Propanediol, D-Pantenol, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Sodium Citrate, Hydrolysed Milk Protein, Xanthan Gum, Cyamopsis Tetragonoloba, Magnesium Stearate, Glyceryl Stearate Citrate, Glycyrrhetinic Acid, Tocopherol, Parfum, Allantoin, Turmerone, Brasssica Campestris Sterols, Canaga Odorata Oil, Lecithin, Ascorbyl Palmitate, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Benzyl Benzoate, Benzyl Slicylate, Farnesol, Eugenol, Limonene, Linallol.


Swój krem, otrzymałam od Femi, w gustownym, różowym kartoniku - z pełnymi informacjami i INCI. W zgrabnym słoiku, ze śliczną nakrętką w kwiaty, w delikatnym różu (na moich zdjęciach tego akurat nie widać - możecie podejrzeć u Łucji) , znajdowało się 50 ml niezwykle aromatycznej mazi.
Zdecydowanie, na pierwszy plan, wysuwa się zapach olejku ylang-ylang. To nie subtelna woń, a konkretny, energetyzujący aromat. Mi to odpowiadało, choć przyznam szczerze, że były już momenty zmęczenia tak intensywnym bukietem;). Nie mniej, nie przeszkadzało mi to ponad 4 miesiące, cieszyć się całym bogactwem składników zawartych w kremie, który dodatkowo posiada papierowe zabezpieczenie - dbałość o te wszystkie szczegóły, daje nam poczucie luksusu i spełnienia:). Nie sposób przejść obojętnie, obok tak, z klasą dobranych opakowań - na pewno je sobie zostawię:).
Konsystencja mazidła treściwa, ale jednocześnie względnie lekka - osobiście nie określiłabym jej, jako mus, w kolorze kremowym;).






Kosmetyk stosowałam codziennie [prawie;)], z przerwą na urlop - ok. 3 tygodni. Po oczyszczeniu twarzy i nałożeniu sera, wsmarowywałam krem w twarz, szyję i dekolt, a następnie delikatnie wklepywałam - polecany przez producenta i naprawdę skuteczny sposób aplikacji mazidła. Zazwyczaj z przyjemnością, spowijałam się aromatycznym olejkiem ylang-ylang przed snem. W chłodniejsze wieczory, dawał mi poczucie ciepła i otulenia. Twarz i szyja stawały się bardzo przyjemne w dotyku, a na drugi dzień rano - były niesamowicie miękkie i gładkie, odżywione i nawilżone. Ten efekt chyba najbardziej mi odpowiadał. Solidna dawka nawilżenia i to na długo. 
W kosmetykach Femi, podobnie, jak w Phenome, zamiast wody używa się cennych hydrolatów i najwyższej jakości składników. Z prawdziwą przyjemnością sięgnęłabym, po kolejny produkt marki i Was, z czystym sumieniem, mogę zachęcić do wypróbowania:).



http://sklep.femi.pl/index.php?route=common/home



Cena: 182 zł


Lubicie takie specyfiki? A może ktoś miał coś poza musem z Femi?
Dajcie, proszę znać w komentarzach...


pozdrawiam

 

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *